[OFF-GAME] Cenzura wojenna

[Szmer]

No nie, ja wbrew pozorom piszę IMO w duchu liberalizmu. To co piszecie byłoby sensowne gdyby robić reżim autorytarny na stałe. Wtedy jest koncesjonowana prasa, jak koncesjonowana opozycja, która może coś czasem pisnąć więcej. Cenzura dla wszystkich jest nieprzyjemna i niefajna, ale taka ma właśnie być. Dlatego, żeby zniknąć natychmiast po wojnie, a nie posłużyć jakiemuś reżimowi.

A co do dżentelmeńskich umów, to cenzura i tak jest egzekwowana, tylko zakłada się, że nie trzeba tego tak dokładnie sprawdzać. W razie wtopy wszyscy obrywają w dwójnasób, bo wydawca coś wydrukował bez pieczątki (którą powinien otrzymać później).

[Saint/Pisces Aphrodite]

Jeszcze mniej fajna jest nacjonalizacja całej prasy i obsadzenie jej urzędnikami, a najlepiej wojskiem. To dopiero byłby liberalizm, gdyż po wojnie na pewno nikt by nie mógł dłużej czegoś takiego znieść.

[Szmer]

Nie wiem, czego chcesz dowieść Wisznu. Nacjonalizacja to z definicji działanie nieodwracalne. Cenzura wojenna to rozwiązanie tymczasowe. Zresztą już podejrzewam, jaką to dokładnie prasę byście obdarzyli swoimi karesami.

[Saint/Pisces Aphrodite]

Nie jest nieodwracalna. Przecież po wojnie można zrobić restytucję.

[Szmer]

Jeszcze nie słyszałem o tymczasowej nacjonalizacji.

[Saint/Pisces Aphrodite]

Ech... ...prosiłem by pod moją nieobecność zająć się tą sprawą.

W takiej sytuacji proponuję głosowanie.

1. Proszę ustalić czy dokument ma mieć formę dekretu, czy też ustawy. Odpowiednio głosujecie pisząc DEKRET, lub USTAWA.
2. Głosowanie nad poprawką polegającą na dodaniu artykułu następującej treści: "Minister odpowiedni ds. wewnętrznych może zwolnić z cenzury wojennej na ustalonych przez niego warunkach wybranych przez niego wydawców, lub nadawców."
3. Głosowanie nad poprawką polegającą na dodaniu artykułu następującej treści: "Materiały i wydawnictwa, oraz nadawcy należące do któregokolwiek z Kościołów i służące jedynie do krzewienia wiary i moralności są wyłączone z cenzury wojennej"
4. Przyjęcie aktu prawnego.

OG: Głosowanie do godziny 12 w niedziele.

[Szmer]

Nie ma już potrzeby głosować, nie wprowadzaj chaosu. Możesz z tego zrobić poprawki w parlamencie i/lub osobiście namówić do nich króla, ja już w ramach rządu nie mam nic do powiedzenia.

[Saint/Pisces Aphrodite]

Nie wprowadzam chaosu. To że zarządziłem głosowanie nie oznacza, że musisz głosować.

[Saint/Pisces Aphrodite]

1. DEKRET
2. Za
3. Za
4. Za