Katarzyna Śmietana
#11
1. Czemu do tej pory było to możliwe?
2. To popularne imię z baśni. Jeśli rodzina nie jest religijna i nie szuka świętych, czy tradycyjnych imion grupy etnicznej, to może nadać dziecku imię z bajki.
3. Prowadził przecież korespondencję w esperanto w tym z miłośnikami twórczości Tolkiena.
Odpowiedz
#12
1. Musiałem chwilę pomyśleć, żeby zrozumieć. Inaczej - jest to możliwe tylko przy zakładaniu postaci. Innymi słowy, każdemu graczowi przysługuje jeden i dokładnie jeden "własny" członek KOP. Dwóch członków to już ponad 5% składu, czyli już poważne przesunięcie balansu gry, nie to co w sejmach, co mają posłów po 400.
Odpowiedz
#13
Ale to zmiana zasad w trakcie gry. Tylko z tego powodu zakładałem dwa oddzielne tematy by móc w miarę szybko stworzyć protegowanych i martwiłem się aktywnością wojskowego. Jak gracz ma wierzyć w mechanikę jak jego wybór konkretnej opcji mechaniki w momencie w której daje mu wreszcie korzyść okazuje się zmieniony, by korzyści nie było.
Odpowiedz
#14
Ależ było obiecywane, że obie postacie mogą mieć protegowanych, a nie członków KOP. Z zasady każdy stołek trzymany przez protegowanego musi mieć akceptację MG. Już pomijając to, że w ogóle wszystko w protegowanym musi być zaakceptowane, i w ogóle jeśli prot ma jakieś stanowisko, to nie wyższe niż postać główna, ponieważ jest mniej doświadczony itd. (były już długie dyskusje i precedensy w tym aspekcie mechaniki). Jeżeli przyjąć to co piszesz, wybierając opcję z niezależnymi postaciami można by po jednych fusach mieć trzech członków KOP.
Odpowiedz
#15
1. Przy przyjętych zasadach gry nie ma sensu postać, która nie jest dowódcą okręgu, ani nie jest członkiem KOP.
2. Skoro dowódca okręgu może mieć protegowanego z KOP i członek KOP może mieć protegowanego, który jest dowódcą Okręgu, to cały argument o wyższym stanowisku głównej postaci względem protegowanego jest bałamutny.
3. To że Jarosław Kaczyński jest tylko posłem nie oznacza, że np. Jarosław Gowin, albo Zbigniew Ziobro, czy też Adam Bielan nie mogę być jego protegowanymi. Nie tylko mogą, ale i są.
4. Może i można, ja nie proszę o trzech i takie zasady funkcjonowały jak je ustalałeś, a ja wybierałem tę opcję.
Odpowiedz
#16
Cytat:1. Przy przyjętych zasadach gry nie ma sensu postać, która nie jest dowódcą okręgu, ani nie jest członkiem KOP.

Ma, wystarczy mieć pomysł na postać, a nie trzaskanie sobie głosów w KOPie, bo to właśnie nie ma sensu.

Cytat:4. Może i można, ja nie proszę o trzech i takie zasady funkcjonowały jak je ustalałeś, a ja wybierałem tę opcję.

Jakoś mi się nie wydaje. Nie ma nigdzie w zasadach, że MG musi zaakceptować czyjś wniosek bez zgłaszania swoich poprawek. Posiadanie wielu członków KOP nie jest w wizji MG, to należy się dostosować. Gry w których panuje demokracja i samowolka graczy kończą marnie.
Odpowiedz
#17
Dziwi mnie, że nie stworzyłeś sobie postaci bez grywalnego stanowiska.
Odpowiedz
#18
Protegowany to nie jest druga główna postać. Jego celem nie jest boost 2x, tylko wspieranie. Naprawdę możesz wymyślić współpracownika wspierającego którąś z twoich głównych postaci, albo mającego jakieś inne stanowisko. Na przykład w Łodzi "nieruszona" jest Rada Miasta, która ma w nim duże wpływy (choć pewnie potrzebowałbyś innej bio, żeby dużo tam znaczyć). To nie jest sugestia, tylko przykład.

Co do twoich rozważań o wyższości stanowisk, zupełnie się nie odnosiłem do tej kwestii, tylko o nią zahaczyłem na marginesie. Zasady nie zmieniły się nigdy. Nigdy nie obiecywano, że MG przestanie recenzować protegowanych, ani tym bardziej że będzie akceptował dodatkowych członków KOP.
Odpowiedz
#19
Na dobrą sprawę, moja druga postać została właśnie wywalona przez was z KOPu i jakoś z tego powodu nie płaczę, ani nie strzelam sobie w łeb. Sam pomysł na postać poza-KOPową mam, ale zostawię ją dla siebie.
Odpowiedz
#20
albo mającego jakieś inne stanowisko.

Gdyby były inne, to można byłoby o tym myśleć, ale ich nie ma.

Podejdę do sprawy poważnie. Rzeczywiście mógłbym grać kimś z drugiej strony (ale oczywiście niejawnie popierającego KOP, a przynajmniej Kasię) jednak:
a) byłoby to sztuczne, bo wszyscy gracze, by o tym wiedzieli,
b) i tak byłoby to simowanie.
Rozsądne byłoby przejęcie stanowiska w rządzie londyńskim jednak:
a) nie ma możliwości faktycznej protegowania i nawet związek postaci jest mocno wątpliwy,
b) otwierałoby to całkiem nowy wątek w grze.
Całkiem możliwe byłoby do przyjęcia jakieś kolejne małe powstanie, którego efektem byłby obszar kontrolowany przez powstańców niezwiązanych z KOP jednak:
a) nie widać zbytnio możliwości istnienia zależności,
b) i tak byłoby to simowanie.

Na przykład w Łodzi "nieruszona" jest Rada Miasta,

Jest nieruszona, gdyż jest nieodgrywana w grze.

która ma w nim duże wpływy

Bardzo mało jasne kompetencje. Jeśli się one okażą tak samo prawdziwe jak możliwość zrobienia protegowanego, to jestem mocno sceptyczny wobec tej propozycji.

To nie jest sugestia, tylko przykład.

To ostatnia z trzech stworzonych od początku scenariusza instytucji, która nagle na potrzeby dyskusji stała się "wpływowa", choć wcześniej ani nie wywierała na nikogo nacisków, ani nie miała na nic w grze wpływu.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości