Gry w cyferki
#1
Wysmażyłem taką ordynację wyborczą z podziałem na województwa. Rzucam na pożarcie i ciekaw jestem, jakie będą wąty Tongue Może coś nam z tego wyjdzie.
Cytat:Ordynacja wyborcza z 1924 r. wydziela w Polsce 36 województw. Co roku 12 województw wybiera swoich przedstawicieli do Izby Poselskiej. Wszystkie województwa wybierają po 15 posłów do Izby Poselskiej. Podano stolice województw i nazwę w nawiasie, jeśli nie pochodzi od nazwy stolicy.

Oto podział na trzy obszary wyborcze, z których każdy wybiera po 180 posłów. Łącznie posłów jest 540.
I obszar wyborczy:
Kraków, Kijów, Halicz, Częstochowa, Białystok, Łódź, Radom, Konin, Bobrujsk, Mohylew, Mozyrz, Kowno.
II obszar wyborczy:
Kamieniec Podolski (Podole), Przemyśl, Łuck, Lwów, Miasto Stołeczne Warszawa, Kalisz, Bydgoszcz, Płock (Mazowsze), Pińsk, Brześć Litewski, Baranowicze, Grodno.
III obszar wyborczy:
Tarnopol, Równe, Żytomierz, Winnica, Lublin, Kielce, Ostrołęka, Poznań, Wilno, Szawle, Poniewież, Połąga (Żmudź).

I OW wybiera co trzy lata od 1924 r.: 1924, 1927, 1930, 1933, 1936, 1939, 1942, 1945, 1948, 1951 itd.
II OW wybiera co trzy lata od 1925 r.: 1925, 1928, 1931, 1934, 1937, 1940, 1943, 1946, 1949, 1952 itd.
III OW wybiera co trzy lata od 1926 r.: 1926, 1929, 1932, 1935, 1938, 1941, 1944, 1947, 1950, 1953 itd.
(Przepisy tymczasowe zakładały różne kombinacje z zachowaniem dotychczasowych mandatów i nie będziemy w to wchodzić, bo problem i tak przestał istnieć w 1926 roku).

Wybory są powszechne, bezpośrednie, równe, tajne i proporcjonalne. Listy wyborcze zgłasza się w każdym województwie niezależnie, do czego potrzeba podpisów co najmniej 20 tysięcy mieszkańców (mogą to robić partie i stowarzyszenia). W każdym województwie obowiązuje próg wyborczy 8%. Mandaty dzieli się metodą d'Hondta.
Odpowiedz
#2
Mi z rzeczy czysto technicznych nie leży tylko ta nazwa "prowincje"... Skoro są zdefiniowane obszary wyborcze to niepotrzebne jest jeszcze pakowanie gdzieś do ustawy klucza. Analogicznie, jak w obecnej ordynacji znajduje się podział na okręgi ale klucza (czyli liczby populacji przeliczonej jakimiś alogrytmami) się nie podaje. Co najwyżej w debatach nad przyjęciem ustawy.

A z rzeczy merytorycznych, to będzie można oczywiście krytykować ingame że Ostrołęka wybiera tylu posłów co Warszawa?
Odpowiedz
#3
Wyedytowałem post. Co do narzekania, to można (tylko liczę, że trochę pomyślicie o dobru gry przy praktycznych działaniach). Ale jeśli masz jakieś konstruktywne propozycje offgame, to też mogę posłuchać Tongue Zrobiłem z Płocka województwo mazowieckie, a z Warszawy Miasto Stołeczne.

Aha, i jeśli większość woli mieć teraz wybory w innych województwach, to możemy dokonać pewnych przesunięć między obszarami wyborczymi. Mi Kraków, Kijów, Łódź i Kowno wydają się ciekawymi propozycjami na początek :]
Odpowiedz
#4
OK, odtąd będę uznawał dyskusję za zamkniętą pod 24 h od jej wygaśnięcia. Jeszcze będę musiał pomyśleć, co z Gdańskiem.

Projekt podziału narodowościowego.
Cytat:Polacy: 27 mln
Ukraińcy: 9 mln
Białorusini: 5,6 mln
Żydzi: 4,8 mln
Litwini: 1,6 mln
Rosjanie: 1,1 mln
Niemcy: 0,4 mln (głównie Gdańsk)
Inni: 0,3 mln
Razem: 49,8 mln
Procenty do policzenia dla chętnych Tongue

Jutro - zapewne skład Izby Poselskiej.
Odpowiedz
#5
Hmm, kopsnąłbym może nieco więcej Polaków tak do 30-32 mln. I WŚ nie przetoczyła się przez nas aż tak bardzo, nie było powstań itd. zresztą tkanka narodowa mogła się rozwijać od XIX wieku już w spokoju.

Nie wspomnę o braku II WŚ Tongue
Odpowiedz
#6
Cytat:Białorusini: 5,6 mln

Fejk

Cytat:Inni: 0,3 mln

Kto?

Cytat:Ukraińcy: 9 mln

Wliczani też w to są Łemkowie, Bojki i cała reszta?
ن
Odpowiedz
#7
Mi te liczby wyglądają sensownie, liczba Polaków jest wyższa od szacowanej w 1939 r. (ok. 24 mln) a na kresach poza granicami międzywojennymi nie było ich wielu, także Zgredźmina argumenty są już w sumie uwzględnione.

Tylko Białorusinów powinno być nie więcej niż dwudziestu, a tak poważniej - dane należy traktować jako oficjalne spisowe, gdzie działa pruska sympatia dla tworzenia narodów na wschód od Polski i uznać, że do Białorusinów zaliczono też osoby "tutejsze" bez wykształconego poczucia tożsamości narodowej. Wtedy wszystko ok.
Odpowiedz
#8
Ale przecież istnieje GUS i to on robi spisy. Tak napisałem w bio a Szmer ją zaklepał więc już sam nie wiem Confused
ن
Odpowiedz
#9
I gdzie tu widzisz sprzeczność?
Odpowiedz
#10
No dlaczego GUS miałby przejawiać te pruskie sympatie? To chyba nie musi być tak na 100%.
ن
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości