Sejmik woj. ruskiego
#41
Borejko: (do Wronowicza)

Tylko po co uchwalać wywrotowość organizacji, która już teraz jest za taką uważana, działa nielegalnie a do członkostwa nikt się jawnie nie przyznaje?
Odpowiedz
#42
Maurycy Potocki: Jak widzę debata o liście się toczy. Więc niech się toczy skoro taka wola w sali. Tylko proszę, byśmy nie toczyli debat filozoficznych i o abstrakcjach mówili, ale o konkretach. O tym kto? Po co? Listę ma pisać, a jeśli już ktoś jakąś listę ma niech czym prędzej ją wyjawi i omówi.
[size=8pt]I przyszli ci wszyscy Braniccy, Potoccy, Radziwiłłowie i mnóstwo innych do Cesarza Rosji, padli na kolana przed nim i mówili: „Ratuj nas Najjaśniejszy Panie przed tym parweniuszem korsykańskim.” Cesarz wzruszył się do łez na ten widok i tak im odpowiedział: „Nie bójcie się moi bracia w Chrystusie. Czyż Bóg nie jest po naszej stronie?”[/size]<br /><br />„Dzieje umierania polskiego” autor nieznany
Odpowiedz
#43
Listę takową należy uchwalić wspólnie na Sejmie Wojewódzkim.Jeżeli Wojewoda ma jakoweś propozycje do niej niech je poda.? Zaś umieszczenie tam rzeczonej organizacji jest konieczne by jej nielegalność ukonstytuować.
Odpowiedz
#44
Maurycy Potocki: To o projekt proszę i o poprawki.
[size=8pt]I przyszli ci wszyscy Braniccy, Potoccy, Radziwiłłowie i mnóstwo innych do Cesarza Rosji, padli na kolana przed nim i mówili: „Ratuj nas Najjaśniejszy Panie przed tym parweniuszem korsykańskim.” Cesarz wzruszył się do łez na ten widok i tak im odpowiedział: „Nie bójcie się moi bracia w Chrystusie. Czyż Bóg nie jest po naszej stronie?”[/size]<br /><br />„Dzieje umierania polskiego” autor nieznany
Odpowiedz
#45
książę Turbinow: Wielmożni panowie, nie wydaje mi się, żeby JW wojewoda mógł nam pomóc w układaniu listy, ponieważ przebywa obecnie poza Lwowem w sprawach państwowych. Sensowność samej idei takiej listy, jeśli mam być szczery, wydaje mi się wątpliwa. Nie chodzi o to, do jakiej organizacji kto należy, tylko jakie przestępstwa popełnia.

Dlatego proponuję uznać za nielegalne, to znaczy zakazać spotkań wszelkich organizacji, które zmierzają do:
-obalenia władz Rzeczypospolitej;
-albo władz wojewódzkich;
-albo szerzej rozumianego porządku społecznego.
Jeśli chodzi o to, co zrobić z ludźmi działającymi w tych celach, oczywistymi buntownikami, to w świetle właśnie uchwalonej prześwietnej konstytucji jest to wysoce niejasne. Sugeruję, by pozostawić to późniejszym regulacjom, które będą zapewne uchwalone przez Sejm Walny. Oznacza to de facto wolność dla przestępców, ale cóż zrobić. Być może projekt pana Chrzęściszewskiego zapewni pewne rozwiązania na teraz.
Odpowiedz
#46
Borejko:

Panowie, jako że nielegalnych organizacji nie trzeba delegalizować a legalnych nie można ot tak zakazać, dyskusja jest według mnie bezprzedmiotowa.
Odpowiedz
#47
książę Turbinow: Cóż,? po z pewnością długich rozmyślaniach mój przedmówca doszedł do wniosku, że istotą bycia nielegalnym jest nielegalność, a bycia legalnym legalność. Ktoś uczony mógłby powiedzieć, że mu wyszła elegancka pętla logiczna. Jeśli chodzi o moją propozycję, to uzyskałem od pana Chrzęściszewskiego zapewnienie o włączeniu jej do jego wniosku. Tyle z mojej strony w kwestii listy, dziękuję.
Odpowiedz
#48
Borejko:

Owa pętla, mocium panie, w pańskiej właśnie propozycji się znajduje. Pan to chcesz konstytuować, że nielegalne organizacje są nielegalne.
Odpowiedz
#49
ks. Turbinow (odchodząc z miejsca dla mówców): Uświadamiam łaskawego pana, że idzie o określenie jasnych warunków, czego pan unika brnąc w zapętlenia.
Odpowiedz
#50
Borejko:

Uświadamiam pana, że warunki nielegalności są określone w konstytucyi sejmowej i to nader jasno: nielegalna jest każda organizacja, której sejmik jakiego województwa nie zatwierdził. Jeśli nastaje pan na wprowadzenie innych kryteriów, i to całkiem uznaniowych, będzie to bezprawiem. Nie żeby u J.W. Wojewody bezprawie było czymś niespotykanym...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości