18.03.2016, 00:02
Szmer przedstawił projekt aktu prawnego dotyczącego cenzury.
Sądzę, że projekt idzie zbyt daleko. Minister powinien mieć możliwość zdejmowania cenzury z wydawnictw do których jest zaufanie, lub które z innych racji np. przyjętej tematyki nie stanowią zagrożenia dla propagandy wojennej.
Przydałaby się również możliwość przekazywania czasopismom co do których minister ma dość duże zaufanie okólnika dotyczącego celów cenzury, tematów, których nie należy podejmować redaktorom naczelnym o ile złożą przysięgę i zadeklarują współpracę.
Efekt powinien być taki sam, a jednocześnie mniej będzie biurokracji i poczucie wolności wśród dziennikarzy będzie większe.
Cytat:USTAWA o Cenzurze Wojennej
W obliczu inwazji państw wrogich pokojowi, wolności i moralności chrześcijańskiej,
w trosce o obronę Rzeczypospolitej przed zagrożeniem totalizmu i tyranii,
Stany Sejmujące, a mianowicie:
z Bożej łaski i woli Narodu Król Rzeczypospolitej, Obrońca Wiary, Wielki Xiążę Litewski, Wielki Xiążę Moskiewski, Xiążę ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki, kijowski, wołyński, podolski, podlaski, inflancki, smoleński, siewierski, czernihowski, Suwerenny Pan nowożmudzki, nowopoleski, malagaski, Obrońca wieczysty wyspy św. Bartłomieja;
Wysoki Dostojny Senat;
a także Izba Poselska
powołują Cenzurę Wojenną.
1. Cenzura Wojenna podlega Ministrowi odpowiedniemu ds. Wewnętrznych.
2. Wszelkie pisma drukowane muszą zostać przed podaniem do druku zaakceptowane przez Cenzurę Wojenną.
3. Cenzura Wojenna usuwa z ww. pism informacje i opinie mogące zagrozić zwycięskiemu doprowadzeniu do końca obecnej wojny.
4. a) Cenzura Wojenna deleguje do rozgłośni radiowych swoich przedstawicieli, których instrukcji spikerzy radiowi mają bezwzględnie przestrzegać.
b) Zakres kompetencji przedstawicieli Cenzury Wojennej obejmuje zapobieganie ujawnieniu informacji i opinii wymienionych w art. 3.
5. W przypadku naruszenia niniejszej ustawy Cenzura Wojenna wydaje zakaz działalności dla wydawcy pisma lub nadawcy radiowego na czas określony.
6. Od wszystkich decyzji Cenzury Wojennej przysługuje wydawcy lub nadawca odwołanie do Sądu, jednak wyrok zostaje ujawniony i uprawomocnia się dopiero po podpisaniu pokoju.
7. Powyższe regulacje wchodzą w życie w ciągu 10 dni i wygasają w momencie podpisania pokoju.
8. Jeżeli jednak Cenzura Wojenna uzna, że jakieś pismo lub audycja radiowa rażąco naruszyła art. 3 przed momentem oznaczonym w art. 7, ma prawo nałożyć grzywnę od 2000 do 100 000 złp., proporcjonalnie do majątku wydawcy pisma lub nadawcy radiowego.
Sądzę, że projekt idzie zbyt daleko. Minister powinien mieć możliwość zdejmowania cenzury z wydawnictw do których jest zaufanie, lub które z innych racji np. przyjętej tematyki nie stanowią zagrożenia dla propagandy wojennej.
Przydałaby się również możliwość przekazywania czasopismom co do których minister ma dość duże zaufanie okólnika dotyczącego celów cenzury, tematów, których nie należy podejmować redaktorom naczelnym o ile złożą przysięgę i zadeklarują współpracę.
Efekt powinien być taki sam, a jednocześnie mniej będzie biurokracji i poczucie wolności wśród dziennikarzy będzie większe.