Uwagi nt. gry

[Zgredźmin]

Już ma

[Not]

Mam chyba jakas sekretarke

[Szmer]

Lucyfer, mógłbyś podrzucić tę statystykę, ile znaków człowiek wypowiada w minutę? Skoro to mamy, przydałoby się egzekwować

---

Podbijam, plus:
1. Ponieważ wiemy, że pająk się wygłupia i chce się czuć ważny, proponuję dać mu wyjątkowo, specjalnie szansę stworzenia nowej postaci bez konsekwencji, ale pod warunkiem, że zacznie ładnie wypełniać meldunki (albo wyleci po jednej turze).
2. Co powiecie na bonus 250 PD w ramach programu polecankowego? (w sensie, że za ściągnięcie gracza)

[Lucyfer]

Jak szukałem wcześniej to wychodziło, że człowiek mówi od 125 do 275 słów na minutę, a średnia długość słowa w mowie wynosi 5 znaków. Bezpiecznie można uznać, że da się powiedzieć nawet 800 znaków mówiąc bardzo szybko, ale powinno mówić się raczej nie więcej niż 700 znaków jeśli wypowiedź ma być odebrana za normalną i nieśmieszną.

[Czerwony]

Znowu będę ten zły, no ale skoro pytasz...

1. Przeciw. Zasady tracą sens gdy tworzy się od nich wyjątki. Jeśli pająk dostanie "drugą szansę" to każdy będzie miał prawo takiej żądać, a ci którzy nie dostaną będą czuli się pokrzywdzeni. Zresztą nie widać specjalnie żeby pająk się poczuwał i żeby mu zależało :>
2. Może w systemie wypłacania po dwóch turach, jak już przyciągnięty gracz okaże się sumienny?

[Szmer]

[og/ albo lap zrywa ze mną albo nadal mam kontrolę nad 49 piłsudczykami /og]

Odnośnie tej wypowiedzi chciałbym zaznaczyć, że kontrola nad posłami dotyczy prac parlamentu, tzn. debat, głosowań i okazjonalnie działań pobocznych. Jeśli ktoś napisze bez konsultacji z prowadzącym, że 90 posłów wskakuje na pulpity i robi striptiz, to można się spodziewać postu prowadzącego "no, jednak większość się na to nie zdecydowała". Tak ja to widzę.

(Być może Prokuratura rzeczywiście uzna bitwy i odbicia na sali za sprawowanie mandatu, ale to jest zupełnie inna brosza).

Jeśli jednak będziecie naciskać na w pełni konsekwentny system posłów-zombi, to będę musiał jakoś odebrać Zgredziowi część mandatów. Ale nie lubię takiego interwencyjnego odbierania mandatów.

[Lucyfer]

Jak jest z czasem posiedzeń w Izbie poselskiej?

W momencie w którym dałem ustawę o likwidacji senatu jeszcze było przed wyborami, takie posiedzenie powinno trwać jeden dzień. Czy to oznacza, że głosowanie powinno być również przed wyborami. Jak to rozwiązane jest w grze. Posiedzenie trwa wiele dni, czy też działa to jakoś inaczej.

[Czerwony]

Ja zawsze byłem zwolennikiem interpretacji, że debata to odgrywanie na wysokim poziomie abstrakcji całego procesu legislacyjnego. Czyli wszystkich czytań, obrad w komisjach, posiedzeń tychże komisji, posiedzeń plenarnych itp. A to, że odgrywamy jak jedno posiedzenie, to tylko nasze uproszczenie.

Ale to tylko moje zdanie.

[Szmer]

Zakładamy, że w grze debata+głosowanie trwa jakieś 1-3 dni ingame od momentu rozpoczęcia. IMO nie od rzeczy byłoby przyjęcie w przyszłości, że zgłoszony projekt ustawy może trafić pod debatę dopiero w następnej turze, co odzwierciedlałoby (chociaż biednie) wszelkie sejmowe prace przygotowawcze.

Natomiast dla mnie wszelkie debaty rozpoczęte po ogłoszeniu pełnych wyników odbywają się w już nowej Izbie Poselskiej.

[Lucyfer]

Kolejny problem z czasem.

Jeśli o 13 napisałem wątek: http://kanciapa.pbf.net.pl/thread-404-po...ml#pid3753

To czy ktoś może twierdzić że prowadził ze mną rozmowę jeśli na moje pytanie w innej sprawie wysłane o 7:40 odpowiedział o 16:40.

Według mnie nie i Zgredźmin powinien usunąć swój post bo odnosi się on do rozmowy, która jeszcze się nie odbyła, gdy trwała debata w Izbie poselskiej.