26.06.2014, 20:30 
	
	
	
		Dziękuję za zgłoszenia. Jeszcze jeden gracz. 
Wpisałem podstawowe elementy historii gry w pierwszym poście.
	
	
	
	
Wpisałem podstawowe elementy historii gry w pierwszym poście.
| Ankieta: Jak nazwać Lwów? Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. | |||
| Wolne, Demokratyczne i Ludowe Miasto Lwów i jego Okręg | 0 | 0% | |
| Lwowska Republika Demokratyczna | 4 | 66.67% | |
| Lwowska Rzeczpospolita Ludowa | 2 | 33.33% | |
| Inne (podać w komentarzu) | 0 | 0% | |
| Razem | 6 głosów | 100% | |
| *) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] | 
| 
					[zamknięte] Tylko we Lwowie!
				 | 
| 
		
		
		26.06.2014, 20:30 
	
	 
		Dziękuję za zgłoszenia. Jeszcze jeden gracz.  Wpisałem podstawowe elementy historii gry w pierwszym poście. 
		
		
		27.06.2014, 19:24 
	
	 
		@Wisznu, @Czerwony  Częściowo może macie rację. Z definicji PIS'owskiej prawdziwego polaka, wynika, że ja nim nie jestem, i tak też się czuję, wyobcowany w tym narodzie który uważam za ogłupiony i naiwny. Jednak faktem jest, że w Polsce się wychowałem, i pośród polaków żyje, więc lepiej ich znam i rozumie od np. takich chińczyków których znam może kilku z widzenia, z bazaru, ale nie mam pojęcia o ich mentalności, sposobie myślenia, kulturze i wychowaniu, aspiracjach życiowych itp. Nie uważam jednak by w 100% determinowało to moje możliwości wczucia się w taką czy inną kulturę czy naród. Według mnie, zbieżność poglądów, aspiracji i mentalności z danym narodem (podchodząca nawet pod swego rodzaju duchową więź), w połączeniu z dłuuugą lekturą ich obyczajów, historii, kultury, pozwoliła by mi się w ten naród wczuć i odgrywać go względnie dobrze i zgodnie z realiami. Cytat:Myślę, że głównym problemem jest brak podświadomego związku emocjonalnego. Nie zgodzę się z tobą. Ciekawy scenariusz i względna znajomość realiów wszystko wynagrodzą. Ja ani z nordykami ani z Polską związku emocjonalnego nie mam, albo jest on śladowy (w przypadku tego drugiego), a w Ante Nord gram, bo scenariusz mi się spodobał (względnie), i myślę, że to wystarczy by się wczuć i wejść w to. Tu chodzi o to, że wy po prostu idziecie na łatwiznę i wolicie klimaty dobrze znane, z własnego podwórka. Nad innym uniwersum alterhistorycznym trzeba by się natrudzić, a ja np. bardzo chętnie zagrał bym i nawet zrobił PBF, dajmy na to w realiach Czech toczonych rebelią Husycką, albo Hiszpanii w czasie wojny domowej, tylko weny nie mam. To było by na pewno ciekawe doświadczenie, a nie tylko Polska w takim scenariuszu alternatywnym, albo w takim, albo w jeszcze innym, i bynajmniej nie podzielam waszego sceptycyzmu że się nie da, bo nie znamy z własnego podwórka tych nacji. 
		
		
		27.06.2014, 22:03 
	
	 
		Olewając zatem twoje przydługie wywody o własnej wyjątkowości i głupocie otoczenia (pic related: http://xkcd.com/610/ )... Cytat:Nie uważam jednak by w 100% determinowało to moje możliwości wczucia się w taką czy inną kulturę czy naród. Według mnie, zbieżność poglądów, aspiracji i mentalności z danym narodem (podchodząca nawet pod swego rodzaju duchową więź), w połączeniu z dłuuugą lekturą ich obyczajów, historii, kultury, pozwoliła by mi się w ten naród wczuć i odgrywać go względnie dobrze i zgodnie z realiami. Być może, że pozwoliłaby tobie. O ile jednak nie masz zamiaru grać sam ze sobą to pozostali gracze również musieliby spełnić te kryteria, a skądinąd wiadomo, że jedyną rzeczą która dobrze wychodzi samemu jest samogwałt. 
		
		
		27.06.2014, 23:50 
	
	 
		Ja nie twierdzę, że jestem wyjątkowy i wszyscy z otoczenia są głupi. Ja twierdzę, że wszyscy wyznawcy kk są głupi, przez sam fakt bycia wyznawcami kk, a ja może nie jestem najmądrzejszy na świecie, ale na pewno jestem mądrzejszy od naszych "kochanych" owieczek idących na rzeź.
	 
		
		
		27.06.2014, 23:54 
	
	 
		
		
		28.06.2014, 10:26 
	
	 
		Zastanawiałem się nad ustrojem. Musi on spełniać następujące kryteria: + Łatwość odtworzenia w grze; + Niestabilność; Z tego powodu będzie tylko jedna izba parlamentu będzie ona nazwana Sejmem, tak jak zapowiedziałem w scenariuszu gry. Będzie miała w pełni proporcjonalnie wybrany 33 osobową reprezentację. Ułatwia to przydział mandatów. Mniej więcej 3% poparcia daje mandat. Głową państwa będzie Rektor Uniwersytetu Lwowskiego i będzie pełnił wyłącznie funkcje reprezentacyjne i właścicielskie wobec budynków w których przebywają władze rozważam jeszcze dodanie wniosków do zgodności ustaw z konstytucją, czy też istnienie prawa łaski. To nie jest typowe rozwiązanie. Zdaję sobie z tego sprawę. Powstało w ramach redukcji członków Rady Państwa i likwidacji znaczenia tego organu wraz z likwidacją systemu rad. Prawdziwą władzę będzie sprawował Premier, w odróżnieniu od Polski będzie to oficjalna konstytucyjna nazwa tego stanowiska. Premier wraz z Wicepremierami będzie powoływany WYŁĄCZNIE w wyniku konstruktywnego wotum nieufności. W wypadku śmierci Premiera z automatu jego miejsce zajmuje Pierwszy Wicepremier. Przydział resortów będzie w wyłącznej gestii premiera podobnie jak powoływanie i odwoływanie ministrów jakiś resortów. Inicjatywę ustawodawczą będzie miał wyłącznie poseł. Będzie ją realizował osobiście i będzie odpowiedzialny za ustawę. Dlatego każda ustawa będzie miała podtytuł "Któreś tam Prawo Kogoś tam" (np. "Drugie Prawo Jana Nowaka). Legislacja będzie możliwie uproszczona. Jeśli w debacie pojawią się jakieś wątpliwości co do interpretacji tekstu osoba odpowiedzialna za ustawę, będzie mogła dodać do tekstu wyjaśnienie i będzie ono o ile nie będzie zmieniać samego tekstu uznane za obowiązujące, a nie za jakąś poprawkę. 
		
		
		28.06.2014, 11:33 
	
	 
		Ruski: :* (dałbyś punkt reputacji ^^) Czerw: a Kopernik nie działał samemu?  Ustrój zarysowany przez Wisznu jest nawet ciekawy, jeszcze nie wiem, czy się przełamię. 
		
		
		28.06.2014, 12:50 
	
	 
		Też dam tobie punkt Szmerze za pierwsze zacytowane przez Ruskiego stwierdzenie i chcę ciebie poinformować, że wraz z pojawieniem się twojego wniosku teoretycznie mamy komplet, ale niestety jedna zadeklarowana osoba zniknęła sobie i albo będzie trzeba poczekać na jeszcze jedną, albo poczekać na powrót tej osoby.
	 
		
		
		28.06.2014, 17:19 
	
	 
		Ależ dziękuję, już się stęskniłem za reputacją i wzajemną adoracją   Ale zaznaczam, że ja się jeszcze nie zgłosiłem, tylko co najwyżej przemyśliwam. Pytanie: pewnie Polska i Ukraina chcą mocno Lwów anektować, jak to by wyglądało w grze? (tzn. naciski i nastroje) 
		
		
		28.06.2014, 21:56 
	
	 
		no chodź, szmer <3
	 
JE Ernest Józef hr. von Frankenberg prezes Narodowego Banku Polskiego (1936-1940) minister spraw zagranicznych RP (1940-) III wiceprezes Urzędu Planowania Gospodarczego (1940-) dyrektor ds. operacji finansowych Urzędu Planowania Gospodarczego (1940-) | 
| 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 |