Cesarstwo Poznania
#1
W tym temacie rozbuduję swoje zgłoszenie do pseudokonkursu; warunki do spełnienia były jak w podlinkowanym poście. Data startu to początek 1958 roku. Część historyczną zacząłem pisać ale nie skończyłem (mam ją w głowie), więc trzeba jej się spodziewać w oddzielnym poście Big Grin

Szkicowa mapka jak ten twór wygląda: https://imgur.com/a/mSqPYcv

Ten scenariusz(e) nie są do końca pisane w zamyśle z myślą o grze, ale kto wie, może się do czegoś przydadzą.

Cytat:Cesarstwo Poznania, zwane Poznanią (czyt. Poznańja)

System polityczny
Cesarz jest dziedziczny i powołuje premiera (system brytyjski). Istnieje Sejm i Izba Panów, gdzie zasiadają̣ pełnomocnicy władców krajów związkowych. Ustrój reguluje Akt Unii Konstytucyjnej z 1848 roku, uchwalony przez zjednoczone sejmy Królestwa Czech i Związku Wiślanego.

W Izbie Panów królestwa mają po trzy głosy (z wyjątkiem króla Czech, który ma prawo do pięciu), wielkie księstwa po dwa, księstwa i marchie po jednym. Cesarz jest jednocześnie królem Szwelandii, Prus, Galicji i Małopolski, a także wielkim księciem poznańskim i litewskim oraz margrabią newskim. Daje mu to 17 własnych nominatów w Izbie Panów.

Układ stronnictw jest dwupartyjny (podobnie jak w krajach anglosaskich, co wynika z podobnego systemu wyborczo-politycznego):

Stronnictwo Dobrobytu: partia względnego centralizmu i interwencji państwa w gospodarkę, a także praw socjalnych. Powstała po złagodzeniu kursu Stronnictwa Sanacji i jego ponownym połączeniu ze Stronnictwem Socjalno-Demokratycznym (w 1948). Składa się z dwóch niezbyt zorganizowanych dzisiaj frakcji: sanatorów (którzy sami nazywają się propaństwowcami) oraz socjaldemokratów. Do sanatorów przyklejona jest mniejsza frakcja paternalistycznego konserwatyzmu, a do socjaldemokratów szereg bardziej radykalnych społecznie grupek.

Stronnictwo Ojczyzn: partia rozszerzania autonomii krajów związkowych i partykularystycznej polityki narodowościowej. W gospodarce ma skłonności liberalne, choć z wyborczych względów nie dotyczy to protekcjonizmu wobec rolnictwa. Historycznie składa się z pozostałości Stronnictwa Wolnościowego i dawnej rozsypanki partii narodowych, które połączyły się z liberałami przeciwko sanacji w 1939 roku. Istotna linia podziału w Stronnictwie Ojczyzn przebiega między tak zwanym nacjonalizmem zachowawczym a ostrym. Ten drugi domaga się "kasacji", czyli scalenia mozaiki księstewek w narodowe kraje Niemiec Połabskich, Polski i Rusi Zachodniej, albo (Zachodniej) Białorusi i Ukrainy, potencjalnie też Litwy, Szwecji i/lub Czechosłowacji: ogólnie nie ma żadnej zgody, jak te granice miałyby przebiegać.

Kraje związkowe Cesarstwa Poznania
Kolejność honorowa. Podano datę włączenia do Cesarstwa albo wcześniejszego Związku Wiślanego, albo wydzielenia z istniejącego kraju. Notabene Gdańsk, miasto Szczecin i wysepki przedniopomorskie z Rugią na czele pozostają poza Poznanią i tworzą tzw. Brytyjski Protektorat Bałtycki.

Królestwo Czech, 1848
Królestwo Saksonii, 1806
Królestwo Szwelandii, 1922 [środkowa Szwecja]
Królestwo Prus, 1853 [Prusy Wschodnie]
Królestwo Galicji i Lodomerii, 1848
Królestwo Małopolski, 1903 [wydzielone z Galicji]
Królestwo Beninu, 1942 [wcz. od 1890 protektorat]
Wielkie Księstwo Litewskie, 1853
Wielkie Księstwo Poznańskie, 1806
Wielkie Księstwo Inflanckie, 1922
Wielkie Księstwo Słowacji, 1922
Wielkie Księstwo Getalandii, 1922 [południowa Szwecja bez duńskiej Skanii]
Księstwo Wrocławskie, 1806
Księstwo Warszawskie, 1806
Księstwo Siedmiogrodu, 1922
Księstwo Bydgoskie, 1806
Księstwo Szczecińskie, 1815
Księstwo Legnicko-Brzeskie, 1806
Księstwo Kurlandii i Semigalii, 1922
Księstwo Estonii, 1922
Księstwo Mołdawii, 1922
Księstwo Opolskie, 1806
Księstwo Słupskie, 1815
Księstwo Brzesko-Litewskie, 1853
Księstwo Nowogródzko-Słuckie, 1853
Księstwo Warmińskie, 1806
Księstwo Żmudzkie, 1853
Księstwo Pskowskie, 1922
Księstwo Cieszyńskie, 1848
Księstwo Bornu, 1945 [wcz. od 1892 protektorat]
Marchia Środkowa, 1806 [te i cztery kolejne to kawałki historycznej Brandenburgii]
Marchia Stara, 1806
Marchia Nowa, 1806
Marchia Wkrzańska, 1806
Marchia Lubelska, 1809
Marchia Wołyńska, 1853
Marchia Newska, 1922 [okolice Petersburga]
Marchia Gotlandii, 1922
Marchia Wysp Alandzkich, 1922
Marchia Sokoto, 1893 [1901-1947 zmuszana cedować swój głos w Izbie Panów na Galicję]
Cytat:Wybrane inne kraje
Wielka Brytania - silniejsza niż historycznie w tej linii czasu, pod rządami Partii Imperialnej stworzonej przez Churchilla wciąż próbuje utrzymać światowe imperium.

Federacja Francuska - po Wiośnie Ludów poszła drogą politycznej decentralizacji i gospodarczego socjalizmu. W porównaniu z prawdziwą historią Francja mniej poszła w kolonializm, a bardziej w umocnienie metropolii.

Związek Niemiecki - demokratyczna federacja istniejąca od Wiosny Ludów. Po okresie nacjonalistycznego wzmożenia w XIX wieku błyskawiczna klęska i kapitulacja na początku Wielkiej Wojny spowodowała traumę, wzrost wewnętrznych konfliktów i partykularyzmów. Przez długi czas Francja, Wielka Brytania i Poznania sprawowały faktyczną hegemonię, pomagając też tłumić wystąpienia komunistyczne i faszystowskie. Ostatnio Niemcy są znów na drodze wzmocnienia i reintegracji
pod wodzą partii chrześcijańsko-demokratycznej.

Rosja Sowiecka - dyktatura komunistyczna Ławrientija Berii, konkuruje z Poznanią i Turcją o wpływy na niepodległej Białorusi, Ukrainie, Finlandii i Węgrzech.

Imperium Osmańskie - autorytarne mocarstwo balansujące naciski na modernizację, islamską tradycję oraz własne dziedzictwo dynastii Osmanów.

Królestwo Danii - obejmujące również Skanię i Holsztyn, pod naporem wewnętrznych problemów osunęło się w nazistowską "nordycką" dyktaturę od lat trzydziestych.

Stany Zjednoczone - nie wydobyły się nigdy z ogólnej polityki izolacjonizmu, nie wprowadziły też polityki New Deal. Wielki Kryzys w USA trwał sobie całe lata 40., w tym czasie sprzedano Japonii Filipiny i część posiadłości na Pacyfiku. Rządy są dość jawnie zdominowane przez wielki kapitał, ale z zachowanymi względnie szerokimi wolnościami obywatelskimi, przynajmniej w teorii; obecnie jednak narastają niepokoje związane z żądaniami dyskryminowanej na Południu czarnej ludności.

Cesarstwo Japonii - na początku XX wieku podcięte przez klęskę w wojnie z Rosją, podniosło się po jej klęsce w Wielkiej Wojnie. W latach 30. i 40. zbudowało militarystyczne imperium w Azji - zachowuje do dziś Tajwan, Koreę i nawet fragmenty Mandżurii. W ostatnich latach "temperatura" reżimu trochę zelżewa i zbliża się on coraz bardziej z Wielką Brytanią.

Chiny - komunistyczne.
Odpowiedz
#2
Wreszcie wypełniłem luki do końca. Nie wiem, czy są podane całkowicie wszelkie informacje które się da, no ale Tongue

Cytat:1763 (katastrofa domu brandeburskiego) Historycznie w 1762 umiera caryca Elżbieta, ratując przypartego do muru w wojnie siedmioletniej króla Prus Fryderyka II zw. Wielkim (następny car Piotr III był jego wielkim fanem). Ale u nas nie ma "cudu domu brandenburskiego". Prusy przegrywają totalnie i zostają rozebrane między Rosję (dawne Prusy Książęce). Austrię (Śląsk), Anglię-Hanower (reaktywowane Księstwo Pomorskie). Brandenburgia rozparcelowana na księstewka.
1772 (pierwszy rozbiór) Pierwszy rozbiór Polski prawie jak historycznie, ale Prusy Królewskie staja się Księstwem Bydgoskim pod rosyjską dynastią, włączonym do Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego.
lata 90. XVIII w. (finis Poloniae) W kolejnych rozbiorach ziemie, które "zostałyby" zajęte przez Prusy, stają się satelickimi państewkami Rosji (na czele z Księstwem Warszawskim), ale z wpływami Austrii za pośrednictwem struktur Rzeszy.
Sejm Wielki, zamiast nieszczęsnego sojuszu z Prusami jak historycznie, podpisuje luźny i niewiele warty alians z Wielką Brytanią. Rzeczpospolita przejściowo daje się nawet wciągnąć do wojny z rewolucyjną Francją. Anglicy zagarniają po drodze Gdańsk w traktatach rozbiorowych.
1806 (Związek Wiślany) Po bitwie pod Austerlitz Napoleon tworzy, obok Związku Reńskiego, Związek Wiślany obejmujący historyczne ziemie Królestwa Prus łącznie z Brandenburgią i odebranym Austrii Śląskiem. Dołącza do niego również Saksonia, którą poszerzono o różne kawałki ziem na terenie wschodniego Związku i ma być czymś w rodzaju pseudo-hegemona. Posiadłości brytyjskie dostają się pod okupację Francji.
Dynastyczno-biurokratyczny personel Związku Wiślanego zostaje zmodyfikowany. Miejsce Rosjan i polskich magnatów zajmują częściowo pruscy junkrzy i polscy "patrioci" pronapoleońscy. Jest to luźna konfederacja księstewek pod wojskową kontrolą Cesarza Francuzów. W 1809 roku, po krótkiej wojnie, Związek poszerza się kosztem Austrii o Marchię Lubelską oddaną cesarskiemu generałowi.
1815 (powrót cara) Kongres wiedeński po upadku Napoleona decyduje się zachować Związek Wiślany jako faktyczną strefę wpływów Rosji, choć z udziałem ziem Habsburgów (którym oddano w takiej formie Śląsk). Dla równowagi Szwecja odzyskuje część Finlandii. W księstewkach zostają na powrót zamontowane reakcyjne rządy podtrzymywane przez carskie garnizony. W ciągu lat 20.-30. zostaje jednak powoli zniesione poddaństwo chłopów.
1848 (narodziny Cesarstwa Poznania) W czasie Wiosny Ludów, w skutek utraty przez Rosję kontroli nad zrewoltowanym Związkiem Wiślanym, szala przeważa się na drugą stronę. Wiedeń i Petersburg ponoszą zupełną klęskę, a w środkowej Europie powstają trzy nowe państwa otwarte na oścież dla wpływów gospodarczych i finansowych Wielkiej Brytanii. Są to: Rzeczpospolita Węgier, Związek Niemiecki (jako demokratyczna federacja) oraz Cesarstwo Poznania. Twory te są na tyle masywne, żeby system równowagi na kontynencie mógł zostać zachowany.
To ostatnie obejmuje dawny Związek Wiślany, Czechy, Galicję, Prusy Wschodnie i fragmenty historycznej Litwy i Rusi. Jest to federalny twór, zachowujący dawne podziały terytorialne, w centrum mający monarchię parlamentarną w stylu brytyjskim. Sejm wybiera na cesarza Tytusa I (Działyńskiego).
Ponieważ elity poprzedniego systemu w większym stopniu wchłonęły się w Cesarstwie Poznania, jest ono politycznie na prawo od Niemiec i Węgier i przynajmniej krótkoterminowo wydaje się "lepiej zorganizowane" niż tamte rewolucyjne państwa. Nacjonalistyczny konflikt ze Związkiem Niemieckim o Brandenburgię i Saksonię kończy się triumfem Poznania. Popiera go zresztą Londyn ze względów równowagi sił. Konserwatywne elity starają się wyciszać przesadne nastroje pansłowiańskie, ale narastają one wśród inteligencji.
1852 (socjalny kompromis we Francji) Po próbie przejęcia władzy cesarskiej przez pierwszego prezydenta odrodzonej Republiki Francuskiej, Ludwika Bonapartego, wybucha tam krótka wojna domowa. Zwyciężają republikanie wspierani przez radykalnych demokratów i socjalistów niemieckich; ich system, nazwany "Państwem Socjalnym" (L'État social) zyskuje akceptację Londynu, który widzi tutaj szansę na gospodarcze przytępienie sąsiadki zza kanału.
Od strony politycznej władzę przejmuje Konwencja Narodowa mająca odwoływalnych posłów. Żeby uspokoić konserwatywne chłopstwo, następuje dość daleko posunięta decentralizacja. Zniesiona zostaje prezydentura i zamiast tego na czele Republiki staje wybierany przez Konwencję Komitet Porozumienia Społecznego.
Od strony gospodarczej następuje coś, co jedni widzą jako szczyt barbarzyństwa, drudzy jako ucywilizowanie dzikiej industrializacji, trzeci jako drogę do socjalizmu: bez usunięcia fabrykantów, w zakładach przemysłowych utworzone zostają "komuny robotnicze" mający pośredni wpływ na ich działanie. Powstaje półpaństwowy Bank Przemysłowy Francji, którego zadaniem jest dostarczanie funduszy na odgórną industrializację i rozwijanie gospodarcze kraju.
1853 (Rosja zastanawia się nad sobą) Cesarstwo Poznania odnosi sukces również na wschodzie, w sojuszu z Węgrami i Imperium Osmańskim pokonując Rosję, której armia została w dużej mierze rozbita w czasie katastrofalnej interwencji przeciwko madziarskim powstańcom. Car Mikołaj I podpisuje upokarzający pokój wileński, postanawiający znaczne ustępstwa terytorialne, po czym abdykuje i wkrótce umiera.
Jego następca, Aleksander II, próbuje przeprowadzać reformy w kierunku bardziej modernizacyjnym i parlamentarnym.
Wczesna modernizacja w Cesarstwie Poznania
W ciągu kolejnych dekad rozpędza się industrializacja, a także stopniowo i nie bez oporów prawa wyborcze zostają rozszerzone na wszystkich mężczyzn. Konserwatyści mają jednak tę przewagę nad rozmaitą opozycją liberalną (Stronnictwo Wolnościowe, SW), socjalistyczną (Stronnictwo Socjalno-Demokratyczne, SSD) i plątaniną różnych etnicznych narodowych demokratów, że są w stanie zbudować jedno środowisko: Stronnictwo Dobrego Porządku (SDP).
SDP utrzymuje popularność dzięki sentymentalno-patriotycznej propagandzie i ewolucyjnemu podejściu na przykład do sprawy uwłaszczenia chłopów, którego dokonuje się na korzystnych dla arystokracji warunkach (ale kosztem drobniejszej szlachty, która radykalizuje się). Elity starają się również blokować narastanie żądań socjalnych wśród ludności miejskiej, zwłaszcza ze względu na tańszość produkcji rozwijającego się przemysłu rosyjskiego (bliżej końca stulecia).
Druga połowa XIX w. (epoka nowego kolonializmu)
Jednym z najbardziej wyrazistych zjawisk ostatnich dekad stulecia jest narastanie ambicji Niemiec, związane ze skokiem ich potęgi gospodarczej i krystalizacją dominacji partii narodowo-liberalnej. W Europie objawia się to energiczną działalnością irredenty narodowej we francuskiej Alzacji, duńskim Holszynie i poznańskich tzw. Niemczech Połabskich (oczywiście, oznacza to psucie sobie stosunków z sąsiadami). Niemcy rzucają się również do zbrojeń lądowych i morskich, a także do zagarniania terenów, których dotąd nie opłacało się kolonizować, przede wszystkim wnętrza Afryki. W ślad za nimi, na nieco mniejszą skalę, podążają Rosja i Poznania, gdzie rosnące w siłę kręgi burżuazyjne również obiecują sobie egzotyczne zyski.
Zapał Związku Niemieckiego wyładowuje się także w jednej niewielkiej wojnie europejskiej, niemiecko-duńskiej (1874-1875), chociaż w jej wybuchu i tak pomagają tarcia kolonialne. Samotna Dania nie ma za wiele szans. Do konfliktu włącza się jeszcze po stronie niemieckiej Szwecja, ale stanowisko Londynu pozbawi ją korzyści terytorialnych. To upokorzenie w Szwecji zostanie zapamiętane. Niemcy triumfalnie anektują jednak Szlezwik i Holsztyn, a ich prasa zachwyca się siłą armii i floty, które muszą szanować pozostałe mocarstwa.
Poznania organizuje aktywność kolonialną w okolicach Beninu, narzucając tamtejszym państwom protektorat. Wacław Boskowicki, czeski przedsiębiorca i awanturnik, organizuje wyprawy podobnych mu poszukiwaczy kolonialnych przygód w głąb kontynentu. W metropolii owa epopeja budzi spory entuzjazm i w 1893 roku Sejm przyznaje Boskowickiemu kawałek podbitego terenu i tytuł margrabiego Sokoto, od nazwy jednego z podbitych państw afrykańskich.
Kryzysy przełomu stuleci
Kiedy trwają te afrykańskie przygody, w metropolii Cesarstwa palące są kwestie: narodowościowa, robotnicza i kwestia głodu ziemi na przeludnionej wsi. SDP może się stosunkowo najprościej (ale połowicznie, a i tak wśród wielkich kontrowersji) odnieść do tej pierwszej. Wśród sporów między polskim a ukraińskim nacjonalizmem powraca projekt podziału Galicji. Dokonuje się to w roku 1903, kiedy powstaje Królestwo Małopolski. Dla wyrównania względnej ruskiej reprezentacji w Izbie Panów ukraińska Galicja przejmuje głos marchii Sokoto, co przy okazji pozwala zamieść pod dywan niewygodną "rasowo" kwestię tworzenia przez margrabiego Boskowickiego mieszanej mulackiej dynastii przez ślub z miejscową księżniczką.
Po tym częściowym rozstrzygnięciu fale nacjonalizmu przejściowo się wycofują, a z kolei popularność zyskuje Stronnictwo Ludowe (SL), partia reprezentująca bodaj najstraszniejszy dla arystokracji program: reformę rolną. SL, robiące też przyjazne a niezbyt radykalne gesty wobec mas miejskich, startuje jak rakieta. W 1905 roku jest w stanie pierwszy raz sklecić lewicową sejmową większość. Wśród konfliktów i zaciekłych batalii propagandowych, a także prawno-konstytucyjnych, w 1907 roku zostaje uchwalona ustawa o wykupie ziemi na rzecz małorolnych chłopów z pomocą państwa. Konserwatyści wieszczą koniec świata, a już na pewno własności prywatnej. Już w 1913 roku SDP powróci do władzy na hasłach umocnienia obrony państwa, ale nie będzie w stanie w pełni zahamować postępów reformy rolnej.
Rzeczywiście sytuacja międzynarodowa Cesarstwa staje się dość niepokojąca. W 1902 roku Niemcy i Rosja uzgadniają w końcu ze sobą granice swoich ambicji kolonialnych, a dwa lata później podpisują sojusz: pakt żelazny. Do paktu przystępują z czasem również Węgry, zainteresowane wraz z Rosją ekspansją kosztem Imperium Osmańskiego, oraz Szwecja. W Szwecji niepokoje po wojnie duńskiej, kłopoty z fińską irredentą i chwiejną unią z Norwegią doprowadziły do przejęcia władzy przez oficerów "Młodej Szwecji". Zmuszają oni króla do zawieszenia parlamentu i rozpętują prześladowania socjaldemokratów, wśród "wielkoszwedzkich" nastrojów panskandynawskich. Norwegia zrywa wobec tego unię, z czym (wobec angielskich gwarancji) Szwedzi nic nie mogą zrobić. Ich sfrustrowany, coraz bardziej nowatorsko totalistyczny reżim przygarnia pod swe skrzydła pakt żelazny.
Poznań, Francja (zaniepokojona poczynaniami niemieckich nacjonalistów w Alzacji) i Imperium Osmańskie tworzą wobec tego przymierze nazywane czasem ententą. Wielka Brytania, choć z ociąganiem, również wyraźnie grawituję w tę stronę. W 1907 roku staje się to oficjalne. Europejskie mocarstwa stoją odtąd naprzeciwko siebie podzielone na dwa nieprzyjazne sojusze.
Wielka Wojna
Często uważa się, że gabinety w Poznaniu i Petersburgu świadomie dążyły do zaognienia sytuacji wokół prawosławnej, prorosyjskiej agitacji na Rusi poznańskiej. W sierpniu 1917 roku grupa popów i biskupów zostaje dość obcesowo wydalona z Poznanii, na co Rosja reaguje wypowiedzeniem wojny. Łańcuszek sojuszy, jak upadające kostki domina, przekształca to w ciągu paru dni w wojnę światową. Rosja od początku znajduje się w natarciu, któremu towarzyszą sukcesy Węgier i bałkańskich powstańców w Imperium Osmańskim. Jeszcze w 1917 Poznania tylko cudem zapobiega upadkowi Warszawy.
A jednak wiślane Cesarstwo, dzięki wydatnej pomocy ofensywy francuskiej i brytyjsko-duńskiej, zrealizowało inny cel: wyeliminowanie z wojny Niemiec jeszcze na wiosnę, po zdobyciu Frankfurtu i dezintegracji reszty germańskiego oporu. Pokój sedański jest upokarzający: Niemcy muszą się wyrzec swoich szlezwicko-holsztyńskich zdobyczy i wszystkich kolonii, a także zrezygnować na 15 lat z armii i zaakceptować swobodny przemarsz aliantów. Udaje im się jednak przynajmniej uniknąć poznańskich aneksji, ponieważ pozycja Cesarstwa jest wtedy w najniższym punkcie. Jedynie ultranacjonalistyczny tzw. ochotniczy korpus austriacki buntuje się i walczy dalej, stopniowo zepchnięty na Węgry. Z jego szeregów wyjdzie potem znany przywódca faszystowski, Adolf Hitler.
Katastrofa Związku Niemieckiego zmienia obraz wojny. Odtąd Rosja, trzymając na krótkiej smyczy Szwedów, Węgry i ludy bałkańskie, stawia czoła aliantom na szerokim eurazjatyckim froncie. W maju 1918 roku pada Warszawa i Rosjanie wylewają się za Wisłę. W tym czasie marynarka brytyjska desperacko wspiera obronę Stambułu. Poznań równie desperacko stara się zachować dobrą prasę swojej sprawy w Paryżu i Londynie, żeby zapobiec realizacji głównego teraz planu Petersburga -- porzuceniu przez Zachód aliantów wschodnich. Rosja nie jest jednak zbyt sprawna w zbudowaniu dyplomatycznych warunków do takiego scenariusza.
W ciągu roku 1918 fronty stabilizują się i konflikt przekształca się w pozycyjną wojnę na wyniszczenie. Sukcesy marynarki alianckiej (bitwa kurlandzka) sprawiają, że Rosja zostaje zepchnięta do Zatok Botnickiej i Fińskiej i nie może się nawet w pełni bezpiecznie czuć na Morzu Czarnym. W drugiej połowie roku Szwecja zostaje zmieciona przez aliancką inwazję i otwarty zostaje front fiński. Odnalezione w Sztokholmie dowody okrucieństwa nacjonalistycznego reżimu sprawiają, że mocarstwa zachodnie popierają projekt zupełnego rozbioru tego kraju między Danię, Poznań i niepodległą Finlandię.
Potem jednak okazuje się, że rok 1919 nie przynosi istotnych postępów w Europie i na Bliskim Wschodzie, podobnie zresztą jak rok 1920 i 1921. Kosztem wielkich strat ludzkich i materiałowych udaje się co prawda odbić Warszawę, którą walki obracają w morze gruzu. Rosja jednak jest z miesiąca na miesiąc coraz bardziej wyczerpana wysiłkiem wojennym i blokadą dostaw. Rok 1920 Japonia uznaje za dobry moment na włączenie się do wojny; paradoksalnie rodzi to w Petersburgu nadzieje na wciągnięcie po swojej stronie niestabilnej Republiki Chińskiej. Japonia przy wsparciu Wielkiej Brytanii zachodzi Rosjan na Dalekim Wschodzie od tyłu przez Mandżurię, faktycznie odcinając ich od Pacyfiku.
Miasta rosyjskie stają na krawędzi głodu wobec buntów chłopów przeciwko rekwizycjom; w fabrykach wybuchają strajki; żołnierze wysłani do ich tłumienia częściowo przechodzą na stronę buntowników. W kwietniu 1921 r. car mianuje Ławra Korniłowa dyktatorem wojskowym w celu opanowania sytuacji. Wyczerpani alianci zrywają się do nowej ofensywy, przede wszystkim w Polsce, a także na Kaukazie i w Finlandii. Carskie wojska, skrajnie zdemoralizowane, rozsypują się. W głębi kraju bolszewicy pod wodzą Włodzimierza Lenina biorą się za ustanawianie własnej władzy, tam gdzie ludzie Korniłowa i w sumie niechętnych mu konstytucjonalistów nie są w stanie się utrzymać. W sierpniu 1921 r. świat szokuje wieść o zajęciu Moskwy przez komunistów; oddziały bolszewików chwytają wierchuszkę starego reżimu, uciekającą z Petersburga przed nadciągającymi aliantami. Okazuje się, że jeśli jest jeszcze z kim w Rosji rozmawiać, to jest to odpychająca opinię publiczną Rosja Sowiecka. Rządy cesarza Poznania i tureckiego padyszacha bezlitośnie wykorzystają tę sytuację.
Pozostawia to wielki kocioł bałkański, gdzie zakończenie wojny utrudniają górski teren i wyjątkowa zaciekłość sił antytureckich, wspieranych przez sfanatyzowane "oddziały śmierci" zbiegów z Niemiec i Rosji. Na Węgrzech wybucha rewolucja komunistyczna pod wrażeniem sukcesów bolszewików, ale zostaje stłumiona przez obce wojska. Na południu w przeciągu wielu miesięcy trwa dość chaotyczna likiwidacja ognisk oporu, w czym aliantów wspiera głód i szybkie wyczerpywanie się amunicji wśród odciętych obrońców. Odnalezionych zostaje wiele miejsc masakr ludności cywilnej i jeńców. Jeszcze w przeciągu lat 20. wojska osmańskie będą znajdować w górach ostatnie oddziały poczuwające się z różnych względów do flagi carskiej Rosji.
W 1922 roku co trzeźwiej myślący Niemcy mogą docenić fakt, że wywinęli się z wojny jeszcze na jej względnie cywilizowanym etapie. Szwecja kończy podzielona w całości między Danię, Norwegię i Poznań wśród pokazowych procesów przywódców jej reżimu; Węgry zostają zredukowane do wnętrza Kotliny Panońskiej [tzn. granice rzeczywiste] przez aneksje poznańskie i osmańskie; Rosja Sowiecka musi uznać niepodległość Finlandii, Białorusi i Ukrainy, wyrzec się na rzecz Poznanii wybrzeża Bałtyku i zaspokoić różne apetyty terytorialne Turków i Japończyków. Nawet Azja Środkowa stanie się na dwie dekady strefą wpływów Wielkiej Brytanii. Kończący oficjalnie wojnę traktat wersalski kończy się deklaracją, że wszystkie interesy mocarstw uznaje się za zaspokojone i zapowiadają one pokój wieczysty przy zachowaniu granic w Europie.
Lata powojenne w Poznanii I: sanacja
Wbrew nadziejom rządu dodanie do Poznanii licznych nowych ziem nie tylko pompuje powszechne poczucie patriotyzmu, ale też przyczynia się do społecznej destabilizacji. Sytuację pogarsza jeszcze kryzys gospodarczy lat 30. Na popularności zyskuje socjaldemokracja (SSD), ale także nacjonaliści. W Sejmie zapanowuje chaos, a na pewno kończy się okres w miarę stabilnej większości konserwatystów (SDP). Na fali tego zamieszania wznosi się jeden z głośnych dowódców Wielkiej Wojny, generał Józef Piłsudski, znany również ze swojej socjalizującej młodości.
Piłsudski, w porozumieniu z częścią lewicy i patrioto-konserwatystów, przypuszcza publiczny atak na "sejmokrację" i domaga się "sprężystych" rządów. Ten dość mętny program, czy raczej projekt propagandowy (jak mówią nieprzychylni) zyskuje nazwę "sanacji" - od powstałego w 1930 r. Stronnictwa Ozdrowieńczego (zwanego często właśnie Stronnictwem Sanacji). Piłsudczycy dzięki poparciu dworu i części wojska otrzymują premierostwo, sprawowane zwykle przez przybocznych generała. Przejęciu przez nich władzy w 1931 r. towarzyszą zamieszki i strajki, a nawet zatuszowane drobne starcia między oddziałami wojsk o różnych sympatiach.
Sanacja przynosi krajowi względną stabilizację, ale za cenę zatrzymania rzeczywistych reform oraz rozległej korupcji (choć wielu wskazuje, że tak naprawdę wcześniej nie było z tym Poznanii wiele lepiej). Przez większość lat 30. opozycja pozostaje niezorganizowana - przez to sanacja staje się niejako kontynuacją strategii Stronnictwa Dobrego Porządku w nowym przebraniu. Według sceptyków kryzys gospodarczy zostaje raczej przeczekany niż zwalczony, chociaż zwolennicy władzy wskazują na państwowe programy rozwoju zaawansowanego technicznie przemysłu (np. chemicznego, elektronicznego), które pozwoliły Poznanii wyjść poza produkcję mniej złożonych towarów.
Lata powojenne w Poznanii II: problemy kolonii
Poczynając od końca lat 30., przede wszystkim w brytyjskim imperium kolonialnym narastają dążenia narodowowyzwoleńcze. Przede wszystkim Indyjski Kongres Narodowy zwiększa swoje wpływy i poparcie i postrzegany jest jako siła przywódcza również na innych terenach; owe dążenia wspiera Rosja Sowiecka, istnieją również tendencje antykolonialne w polityce Stanów Zjednoczonych. Uskrzydlona jednak sukcesami ostatniego stulecia, Wielka Brytania stawia na politykę utrzymania imperium przez wprowadzenie elementów gospodarki wojennej (zwłaszcza zacieśnienia związków państwowo-korporacyjnych), pomnożenie sił typu policyjnego zwłaszcza w koloniach oraz odgórne wprowadzanie skalkulowanych koncesji politycznych na terytoriach zamorskich. Realizatorem tej polityki jest nowa Partia Imperialna założona przez Winstona Churchilla, zaludniona przez uciekinierów zarówno z Partii Konserwatywnej, jak i Pracy.
Wybuchają lokalne wojny. Ruch antykolonialny przenika do innych zamorskich imperiów, w tym Poznanii. Jedna z frakcji rządów sanacyjnych próbuje zderadykalizować nigeryjskie partie narodowe przez przekształcenie protektoratów w kraje związkowe Cesarstwa i przyznanie ludności obywatelstwa poznańskiego. W metropolii nie wszystkim kręgom podoba się podniesienie afrykańskich dynastów np. z Beninu, w stosunku do których istnieje mnóstwo kolonialnych uprzedzeń, do poziomu królów czeskich. Z drugiej strony sporo organizacji afrykańskich -- zarówno jawnych, jak i w zbrojnym podziemiu, zwłaszcza lewicowym -- uważa, że dopiero pełna niepodległość umożliwiłaby podniesienie tragicznego poziomu cywilizacyjnego i majątkowego ludności.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości