[zakończona] Ante 9

[Czerwony]

To że jest to podstawa scenariusza nie zmienia problemu, że to nie ma sensu.

Wydarzenia ww. edycji dowodzą raczej, że pozostanie poza rządem było bez sensu

Inaczej zgodzenie się na taki deal byłoby nieleninowskie

Lenin nie był socjalistą.

[Saint/Pisces Aphrodite]

Wydarzenia ww. edycji dowodzą raczej, że pozostanie poza rządem było bez sensu

Taki argument mogą przyjąć o ile moja postać będzie miała zdolność przewidywania przeszłości i będziesz ją informować o przyszłych wydarzeniach ze sporym wyprzedzeniem.

[Szmer]

Ale Lenin był przywódcą rewolucji, i połowa kierownictwa była bolszewicka albo właściwe proentencka (Piłsudski). Zresztą poddanie się bez zabezpieczeń wulfowi to faktyczne zwinięcie wszystkiego, co ZRL osiągnęło. Dziwi mnie, że przy całym twoim growym radykalizmie tego nie widzisz.

Ewentualnie, w ZRL mógłby nastąpić zamach jakichś szczególnie uległych demokratów

[Czerwony]

Taki argument mogą przyjąć o ile moja postać będzie miała zdolność przewidywania przeszłości i będziesz ją informować o przyszłych wydarzeniach ze sporym wyprzedzeniem.

Twoja postać nie ma takiej zdolności, ale my mamy i dlatego zgoda na wejście do rządu jest z góry założona. Inaczej: do założeń scenariusza należy to, że widmo zbliżającej się ententy wystarczająco przekonało bardziej umiarkowanych socjalistów i weszli do rządu nie żądając tak daleko idących koncesji. Dla mnie jest to nie tylko prawdopodobne ale wręcz niezbędne, żeby rozgrywka była możliwa.

[Czerwony]

Ale Lenin był przywódcą rewolucji, i połowa kierownictwa była bolszewicka albo właściwe proentencka (Piłsudski).

Ale mi nie chodzi o przywódców rewolucji. Przywódcy nie chcieli do rządu i podpisali pakt z D'Arroniakiem o wiadomych skutkach.

Zresztą poddanie się bez zabezpieczeń wulfowi to faktyczne zwinięcie wszystkiego, co ZRL osiągnęło.

Dołączenie do rządu to nie poddanie się. W ogóle to w tym momencie gry chyba jeszcze nie ma ZRL

Dziwi mnie, że przy całym twoim growym radykalizmie tego nie widzisz.

Ja przy całym moim growym radykalizmie wspierałem koncepcję rządu jedności jeszcze na Ante 6.

[Saint/Pisces Aphrodite]

Dla mnie wejście do rządu ZA DARMO w ramach systemu w którym traci się praktycznie całą siłę i to w momencie w którym jest okazja do ugrania czegoś, gdyż podnoszą się sztandary rewolucji, to nawet nie jest jakiś realizm polityczny, ale potworne tchórzostwo.

[Czerwony]

Dla mnie wejście do rządu ZA DARMO w ramach systemu w którym traci się praktycznie całą siłę i to w momencie w którym jest okazja do ugrania, gdyż podnoszą się sztandary rewolucji, to nawet nie jest jakiś realizm polityczny, ale potworne tchórzostwo.

Nie narzucam nikomu prywatnej interpretacji. W swojej głowie możesz postrzegać to tak, że założeniem scenariusza jest potworne tchórzostwo socjalistów dzięki któremu przetrwali jako siła polityczna.

[Saint/Pisces Aphrodite]

Nie jestem w stanie utożsamić się z takim ruchem.

[Szmer]

Czerwony, z opisu forum na Ante 6:

Rada Komisarzy Ludowych
Rząd Związku Rad Ludowych - państwa powołanego w październiku 1924 r. przez rewolucjonistów na terenach wyrwanych z rąk rządu. Na czele RKL stoi Włodzimierz Lenin - przewodniczący KC SDLPP. ZRL urzęduje w Kudaku.

[Czerwony]

Zdaje sie, że Dalewin bardzo chciał kreować byt świadomością i proklamował to jeszcze jako państwo podziemne, zanim nabyło cech państwa. Nie wspomina o tym kalendarium a powołanie rządu miało miejsce później.