Kim chciałbyś być w grze?
#1
W ramach abstrahowania chcę wrócić do mających miejsce dość dawno ankiet. A bardziej niż do nich do idei ankiet. Sądzę jednak że ankiety były źle pomyślane i powinniśmy raczej się zastanawiać kto i co i jako kto chce robić w grze. Dopiero jak już będziemy wiedzieli, że pan "A" chce np. wywoływać strajki, zamieszki i gardłować w skrajnie liberalnej Polsce, a pan "B" chciałby walczyć z mafią w skorumpowanym mieście stworzoną łamigłówkę będzie można jakoś dostosować do pragnień poszczególnych osób.
Odpowiedz
#2
Mam życzenia jedynie wobec sposobu prowadzenia gry. Odgrywać mogę każdego, choć ze względu na sposób prowadzenia zwracam się ostatnio ku postaciom które mogą stać nieco z boku i pełnić rolę konstruktywnej/koncesjonowanej opozycji albo niezbędnego jak PSL koalicjanta. Więc jeśli kogoś to obchodzi to dobrze, gdybym w grze miał taką możliwość.
Odpowiedz
#3
Ja oczywiście zagram chętnie partyzanta siedzącego w drewnianym bunkrze w lesie o poglądach, których nikt nie zrozumie. Big Grin
Co może powiedzieć ludzkość dziś, ta ludzkość, która chce dowieść postępu kultury, a XX wiek postawić znacznie wyżej od wieków przeszłych. Czy w ogóle my, ludzie XX wieku, możemy spojrzeć w twarze tych, co żyli kiedyś i – śmieszna rzecz – dowodzić naszej wyższości, kiedy za naszych czasów zbrojna masa niszczy nie wrogie sobie wojsko, lecz całe narody, bezbronne społeczeństwa, stosując najnowsze zdobycze techniki. (...) Zabrnęliśmy, kochani moi, straszliwie. (...) Chciałem powiedzieć: zezwierzęcenie… Lecz nie! Jesteśmy od zwierząt o całe piekło gorsi! - Rotmistrz Witold Pilecki
Odpowiedz
#4
Trudno mi powiedzieć, serio. Jak patrzę na swoje postaci, to widzę, że mam skłonność do tworzenia ludzi czynu i Mussolinich/cezarów maszerujących na Rzym, ale myślę, że mógłbym robić różne rzeczy, jak długo gra byłaby ciekawa i trzymająca w napięciu.
Odpowiedz
#5
Ja chciałbym być dożą weneckim, Rasputinem, lub Królową małżonką, ewentualnie następcą tronu.
Odpowiedz
#6
Dla uściślenia. Co chciałbyś robić w Goeringante?

Ja chciałbym być bezrobotnym chłopem z kosą i widłami.
Odpowiedz
#7
(16.10.2014, 11:22)UłanoHusarz napisał(a): Ja oczywiście zagram chętnie partyzanta siedzącego w drewnianym bunkrze w lesie o poglądach, których nikt nie zrozumie. Big Grin

Coś w ten deseń, i mam już od lat przygotowany najlepszy avatar na taką postać.
Odpowiedz
#8
Można zacząć grę jako Prezydent? Przynajmniej mój upadek byłby bolesny.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości