26.09.2014, 19:19
Jak widać, żadna katastrofalna sytuacja nie zniechęca nawet najważniejszych osób w państwie od bujnego życia towarzyskiego.
"Nie wchodź tu" znajduje się w bezpośredniej bliskości Sejmu RP. Nikt już nie pamięta, czy to autentyczna nazwa lokalu, czy pozostałosć obwieszczeń milicyjnych rozlepionych tutaj, po różnych miłych incydentach, które tutaj nastapiły: zabójstwo byłego Marszałka Sejmu, porwanie siostrzenicy Premiera...
Trzeszczący licznik Geigera z racji na totalne przeciążenie pełni funkcję szafy grającej, która zdołała z odczytów odtworzyć coś między jazzem a discopolo.
Niezależnie od skali Zniszczeń, zawsze powita was miła obsługa.
"Nie wchodź tu" znajduje się w bezpośredniej bliskości Sejmu RP. Nikt już nie pamięta, czy to autentyczna nazwa lokalu, czy pozostałosć obwieszczeń milicyjnych rozlepionych tutaj, po różnych miłych incydentach, które tutaj nastapiły: zabójstwo byłego Marszałka Sejmu, porwanie siostrzenicy Premiera...
Trzeszczący licznik Geigera z racji na totalne przeciążenie pełni funkcję szafy grającej, która zdołała z odczytów odtworzyć coś między jazzem a discopolo.
Menu napisał(a):Danie główne - danie w mordę [w promocji]
Naleśniki od Manekina - nie wiadomo, bo za długa kolejka stoi
Kawa - [pisiont groszy]
Piwo Ciechan nie wylewać kurwa - [tylko za dolary]
Ekskluzywne wino Pissat du Chat - [tylko za dolary]
Papierosy Biełomory [dycha]
Malboraski [dwiedychy]
alkohol mocny dla ludzi z klasą - Chateau de Naturat [dwietychy i pisiont groszy]
i inne...
Niezależnie od skali Zniszczeń, zawsze powita was miła obsługa.