[zakończone] Czerń, Biel i Czerwień
#91
Sam na dwóch? Zmasakrujecie mnie.
Odpowiedz
#92
(15.07.2014, 18:55)pajęczyca napisał(a):
(15.07.2014, 18:50)Szmer napisał(a): teoretycznie pan z nickiem na Z.


Znerkare?
Ależ pajączku, ty nie wiesz, kto jest dyżurnym piłsudczykiem Ante i post-Ante? Tongue
Odpowiedz
#93
Pewnie Zgredźmin myśli, że jest.
Odpowiedz
#94
(15.07.2014, 18:57)Szmer napisał(a):
(15.07.2014, 18:55)pajęczyca napisał(a):
(15.07.2014, 18:50)Szmer napisał(a): teoretycznie pan z nickiem na Z.


Znerkare?
Ależ pajączku, ty nie wiesz, kto jest dyżurnym piłsudczykiem Ante i post-Ante? Tongue


Nie żartuję teraz ale zapomniałem o Zgredziu. Mógłby się coś odezwać na forum albo coś.
ن
Odpowiedz
#95
Ja pewnie jestem dyżurnym endekiem. O słodka ironio Big Grin
Odpowiedz
#96
To ciekawe kim ja jestem?
Ale coś tym jest czerwuś, mnie się kojarzysz albo z endecją albo z wojskowymi.
ن
Odpowiedz
#97
Z wojskowymi endekami.

A ty jesteś dyżurnym polakożercą.
Odpowiedz
#98
Cytat:Mirosław Wojtkowiak

Ur. 11 listopada 1906 r., pochodzi z rodziny o chłopskich korzeniach spod Konina. Dziadek, również Mirosław, po odzyskaniu niepodległości i uwłaszczeniu stał się właścicielem stawów gliniankowych i w spółce z jednym z łódzkich bankierów założył cegielnię. Biznes prosperował dość przyzwoicie, stając się głównym źródłem budulca dla rozwijającego się przemysłowo Konina. W 1913 roku kierowanie cegielnią przejął syn Mirosława starszego, Antoni.

Mirosław młodszy dość beztrosko przeżył Wielką Wojnę, lecz dla cegielni stanowiła ona zapowiedź upadku. Wraz z wojskowymi kontraktami pojawił się biznes niemiecki, który zaczął eliminować pomniejszych konkurentów oferując zaniżone ceny. W 1920 roku A. Wojtkowiak zmuszony był sprzedać cegielnię. Z niewielkim mająteczkiem przeprowadził się do Warszawy. Po osiągnięciu pełnoletności Mirosław najpierw studiował prawo, lecz równocześnie związał się z organizacjami narodowymi. Współorganizował wiece i pochody, pisywał teksty ulotek i zaczął publikować w "Gazecie Warszawskiej". Na drugim roku rzucił studia, by w pełni poświęcić się publicystyce i działalności politycznej. Od 1936 r. sprawuje mandat poselski z ramienia Zjednoczonego Obozu Ludowego. W 1940 r. wybrany na jednego z wiceprzewodniczących partii, w 1942 r. powołany przez Izbę poselską na urząd ministra skarbu.

Wojtkowiak jest często nazywany populistą. Jego wystąpienia znane są z demagogii, żonglerki faktami i graniem na emocjach. Choć na zewnątrz partii uchodzi za radykała, w spektrum politycznym ZOL zajmuje pozycję między starymi endekami "pretorianami Dmowskiego" a młodszymi działaczami, często o proweniencji narodowo-socjalistycznej czy integralistycznej.

Takie coś. Nie pisałem, że ten bankier był Żydem i Mirosława starszego oszwabił (see what i did there?), bo wydało mi się to już zbyt przerysowane Tongue
Odpowiedz
#99
Będą ze dwie rzeczy, do których się później może przyczepię, ale - nie chcesz sobie przyznać (wice)szefostwa partii? Albo ministerstwa? Nie musisz być gorszy od innych Tongue

W ogóle - przyjmuję zgłoszenie.
Odpowiedz
Czemu nikogo nie zamordował?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości