[zakończone] Czerń, Biel i Czerwień
#11
Wolnościowcy odpadają, a z Gdańskiem to dobry może i pomysł.
Odpowiedz
#12
To są wolnościowcy tylko z nazwy, jak na współczesne standardy.
Odpowiedz
#13
(10.07.2014, 22:45)Szmer napisał(a): Afera korupcyjna na wielką skalę. Już wstawiłem scenariusz, gdzie są takie szczegóły. Jest to wniosek z naszej rozmowy, którą mieliśmy swego czasu o "konikach" i "zboczeniach" różnych GM-ów, już nie pamiętam dokładnej nazwy Tongue

A-haaa, znaczy twoim fetyszem jest propaństwowy piłsudczyzm? O_O Czego to się człowiek nie dowie. Sądziłem, że heglowski bismarckizm.
Odpowiedz
#14
(10.07.2014, 23:36)Czerwony napisał(a):
(10.07.2014, 22:45)Szmer napisał(a): Afera korupcyjna na wielką skalę. Już wstawiłem scenariusz, gdzie są takie szczegóły. Jest to wniosek z naszej rozmowy, którą mieliśmy swego czasu o "konikach" i "zboczeniach" różnych GM-ów, już nie pamiętam dokładnej nazwy Tongue

A-haaa, znaczy twoim fetyszem jest propaństwowy piłsudczyzm? O_O Czego to się człowiek nie dowie. Sądziłem, że heglowski bismarckizm.
Miałeś rację w 50%. Piłsudczyzm nawinął mi się, żeby go nagiąć do polskiej wersji bismarckizmu Tongue Piłsudczykiem byłem, ale gdzieś na przełomie gimnazjum i liceum.

I w ogóle.pisałem scenariusz trochę w twoim stylu, tzn. starałem się zachować prawdziwe motywy trochę przerobione. Pewnie tego nie widzisz, ale taki był zamysł.
Odpowiedz
#15
Ależ widzę, choćby to, że pierwsza światowa toczy się w tych samych latach co historycznie :*
Odpowiedz
#16
1. To było bardzo miłe z twojej strony, że skonsultowałeś się z Czerwonym.
2. Nie sądziłem, że te spotkania są konstruktywne.
3. Zaskakuje mnie, że dajesz link do tematu w którym pierwszym wątkiem jest mój najbardziej szalony życiorys.
4. Jakiego wyznania jest król (wiem że to prawie oczywiste, ale wolałbym by było to napisane). Przydałaby się jeszcze informacja o protestantach. W Prusach zjednoczono reformowanych z luteranami, a w Polsce coś takiego nie miało miejsca. Jednak przy tak silnych związkach z Niemcami luteranie i reformowani w Polsce powinni zostać włączeni do Ewangelickiego Kościoła Unii którego głową byłby król Prus. No chyba że król nie jest ani reformowanym, ani luteraninem.
5. Skoro jest wszędzie tyle komunistów, to może przydałoby się wzmocnić Brytyjczyków o francuskie kolonie? Czy nastąpiła tam dekolonizacja?
6. Czy wszystko w obu amerykach jest skomunizowane? Czy też może istnieje jakieś Królestwo Patagonii, Cesarstwo Brazylii?
7. Włochy też są komunistyczne? Czy może nie było ich zjednoczenia i mamy Królestwo Obojga Sycylii, Sardynię, Wenecję i Państwo kościelne?
8. Co się stało z Habsburgami po rozpadzie ich imperium?
Odpowiedz
#17
2. Nie są za specjalnie, to jest szczegół obyczajowy Tongue
3. Nikt nie zabrania robić postaci trochę szalonych. Ja nawet zachęcam do wplatania jakichś barwnych i oryginalnych rysów w postać. Gramy trochę z przymrużeniem oka przecież.
4. Z tego co wiem, Hohenzollernowie byli kalwinistami, przynajmniej w XVIII wieku, nie pamiętam jak później. Jeżeli chcesz twierdzić, że z tego powodu nie mogli się koronować, to sorry, mogli. Mocarstwa sobie zażyczyły i co im zrobisz.
Myślę, że istnieje jeden, dosyć luźny Kościół protestancki dla Polski utworzony po 1864 roku i król jest jego głową. Zapewne z tego powodu mamy nieco większy udział protestantów w społeczeństwie (konwersje dla kariery, tego typu motywy).
Ale nigdy kwestie religijne to nie był jakiś poważny isziuł w tej historii. Nie było Kulturkampfu, a zresztą długi czas jednym z protektorów naszego wesołego kondominium była cesarska, katolicka Francja. Od początku prowadzono politykę tolerancji i pokoju religijnego, choćby dlatego, że miano w granicach całe spektrum może poza prawosławnymi.
5. Los francuskich kolonii pod komuną to rzeczywiście ciekawy problem. Sporo ich posiadłości zagarnęły Prusy po wojnie światowej. Być może po wojnie domowej część oddano Hitlerowi. Nie chciałbym dawać Polsce posiadłości pozaeuropejskich, bo to by oscylowało w okolicach kategorii "lol" i "za fajnie jest". Być może dowali się już w trakcie podzielonym Niemcom jakąś dekolonizację.
Właściwie chciałem Francji zostawić tylko Algierię, bo francuska Algieria jest cool. Uważam Wielką Brytanię za wystarczająco wzmocnioną brakiem udziału w wojnie, a wręcz utuczeniem się na niej (będę to bardzo brał pod uwagę). Ale mogła wziąć część kolonii, które historycznie wzięła II Rzesza.
6. Nie chcę wchodzić w ten pozaeuropejski burdel zbyt głęboko. Jeśli komuś się chce, możemy porozmawiać o opracowaniu jakichś map innych kontynentów, ale bez zmian stanu historycznego, których nie wymuszałby scenariusz.
Odnosząc się do samego pytania: w Ameryce Łacińskiej wpływy komunistów i antykomunistów oscylują wokół 50/50.
7. Włochy są faszystowskie, o czym chyba jest wspomniane w rozpisce. Zjednoczyły się mniej więcej historycznie, co widać na mapce. Piszcie, jeśli jest nieczytelna, może trzeba ją spróbować powiększyć na przykład.
8. Historycznie Karol I nawiał do Szwajcarii i uważał się dalej za króla i cesarza. Od tego bym wyszedł. Nie badałem sprawy, ale najpewniej Habsburgi albo siedzą w jakimś kraju neutralnym, albo jakiś odłam daje się mamić Hitlerowi perspektywą wspólnej zabawy w nową Rzeszę Wszechniemiecką.
Odpowiedz
#18
4. Nie chcę tego powiedzieć. Przecież było to po rozbiorach. Nie ma ciągłości zasad obierania królów i całego ustroju, więc może być w Polsce nawet konsulat, albo Cesarz Japonii głową państwa. W niczym mi nie przeszkadza, ani jedno, ani drugie (choć zapytałbym się o to jak Cesarz Japonii zdobył tytuł Króla Polski). To jest istotne tylko dla mojej ewentualnej postaci i kilku jej przyjaciół, krewnych i znajomych. A Hohenzollernowie stworzyli jeden Kościół w którym byli i reformowani i luteranie i byli głowami tego Kościoła. Dlatego mnie interesuje, czy w Polsce reformowani i luteranie są oddzielnie, czy razem (czyli w tym Kościele Hohenzollernów). A jeśli są oddzielnie, to czy któryś z tych Kościołów uznaje Króla Prus za swoją głowę.
5. A może zrobić w Algierii rząd francuski na wygnaniu z monarchistów z Akcji Francuskiej?
6. To super. Może istnieje Cesarz Brazylii i Król Patagonii.
7. Jeśli tak to przepraszam. Czytałem dwa razy i jakoś nie zauważyłem. Strasznie głupieję.
8. Ta druga opcja mi się bardzo nie podoba, ale ok.
Odpowiedz
#19
4. W Polsce też istnieje coś takiego, tylko słabo egzekwowane (nikomu się nie chce). Tzn. mogą istnieć odłamy protestanckie formalnie niezależne od tego czegoś.
5. Nie wiem. Ja lubię niejasne sytuacje, więc może będzie tak, że istnieją władze kolonialne formalnie posłuszne rządowi, ale tolerujące polityczną emigrację. (Kto oglądał Casablankę? :> ) Zdecyduję, jeśli gra dojdzie do skutku. Póki co Ruski mi pisał, że zrobi kartę we wtorek.
Zresztą i tak możemy się o coś założyć, czy w czasie gry zahaczymy o Algierię chociaż raz.
8. Przyznaję, że druga opcja to trochę szmeryzm, ale wydaje mi się zabawna :]
Odpowiedz
#20
To i ja zadam pytanka:

1. Czy w grze jest jakiś instytucjonalny zakaz przynależności wojskowych do partii politycznych? Jeśli tak, to co gdy gracze zechcą go znieść?
2. Skoro wybory są równocześnie w 1/3 województw na 1/3 mandatów, to liczba mandatów na województwo jest taka sama?
3. Skoro gra ma się zacząć już po powołaniu rządu, zamierzasz narzucić jakąś umowę koalicyjną?
4. Jak wygląda popularność faszyzmu i nazizmu, czy ruchy te tak jak w rzeczywistości orbitują wokół (lub są częścią) endecji?
5. Konfederaci walczyli raczej o przetrwanie a nie tak jednoznaczne zwycięstwo. Ale to jedyna głupota jaką dostrzegam. Chyba mięknę na starość.

PS. I nawet nie uważam Habsburgów kombinujących z Hitlerem za szmeryzm. Mamy przecież casus tego jegomościa.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości