Og: w tym wątku komentujecie zarówno artykuły prasowe, jak i eventy czy politykę poszczególnych partii albo wydarzenia w parlamencie. Pamiętajcie, że wypowiadacie się waszymi postaciami z partii, każdą wypowiedź proszę oznaczać personaliami wypowiadającego się.
Komentarze do wszystkiego
|
26.06.2014, 23:16
Fragment spotkania z mieszkańcami Piłsudczyna.
Janusz Gadzina rzecze: (...) I dzisiaj proszę państwa wziąłem do ręki nasze "Nowiny". Kolejny artykuł chwali jaką to nie jesteśmy potęgą i jaki to ten kanclerz niemiecki groźny i złośliwy. I jeszcze ma człowiek czelność się zbroić zupełnie jak Rzeczypospolita i Związek Radziecki. Patrzę na wniosek płynący z tych niezwykle odkrywczych obserwacji? Żeby na wyspie było więcej wojsk. Nie rozumiem rozumowania autora. Przecież nawet jak kanclerz Niemiec zaatakuje nasze państwo, to nie zacznie od Islandii. To czyjego ataku się boimy? Eskimosów? Przypłyną na tych łódkach z kości i tutaj na Islandii będą walczyć z tymi naszymi batalionami. Absurd. Na pewno natomiast okaże się, że brakuje batalionów na Bałtyku i będzie trzeba podwyższyć podatki. I czy taka polityka może być dobra? Prędzej rzeczywiście przestraszymy mieszkańców Grenlandii i zaczną oni się również zbroić i tak pojawi się kolejny wyścig zbrojeń zakończony wojną. Zawsze tak jest. (...)
27.06.2014, 07:01
Kosek na spotkaniu z wyborcami Zachodniego Piłsudczyna:
(... ) Tak jak już wielokrotnie mówiłem: Islandia musi być niepodległa! Tylko w ten sposób możemy uniknąć wojny. Nie mamy za wiele czasu! Wkrótce nadejdzie wojna. Apeluje do J.E. Gubernatora, aby zamiast prosić o dodatkowe oddziały, poprosił o uznanie Islandii za niepodległą i przekazanie Batalionu Morskiego jako naszych sił zbrojnych. Tylko niepodległa i neutralna na wzór Szwajcarski Islandia może być bezpieczna i uniknąć wojny! (...)
27.06.2014, 07:50
Wacław Czetwertyński, poseł i lokalny magnat prasowy:
Co za głupoty pan wygadujesz, Kosek?! W batalionie służą przecież Polacy przysłani z Macierzy, mieliby ich nam "przekazać" jak żywy inwentarz?
27.06.2014, 08:12
Jednym z postulatów niepodległościowych jest nadanie żołnierzom stacjonującym tutaj obywatelstwa Islandzkiego. Wtedy oddano by nam naszych żołnierzy. I mam tu na myśli wszystkich żołnierzy wchodzących w skład Batalionu Morskiego. Chyba, że chcesz pan samemu ubrać kamasze i bić się z Niemcami o ziemię oddaloną o kilkatysiecy kilometrów.
27.06.2014, 14:31
Czetwertyński:
A pan nie chcesz? To co z pana za Polak?
27.06.2014, 14:50
Na tym samym spotkaniu był Przewodniczący Ośmak, który zabrał głos:
Nie słyszał pan nigdy o wojnach o niepodległość? Wyspę należy możliwie oswobodzić, ale to czy będziemy rozmawiać z panem ministrem w Warszawie by ten może uwzględnił jakiś interes tutejszych sitw w rozmowie z ministrami kanclerza Hitlera, czy do tych hitlerowskich ministrów wyślą dyplomatę tutejsze sitwy nic nie zmieni. Ogarnij się pan.
27.06.2014, 16:10
Kosek do Czetwertyńskiego:
Odkąd przybyłem na Islandię, czuję się Islandczykiem. Nie rdzennym mieszkańcem tej wyspy, ale jej obywatelem. I dla dobra naszego powinniśmy uniezależnić się od macierzy, zanim ta zostanie pożarta przez Hitlera, albo Stalin. Wtedy tamtejsze władze będą chciały się tutaj schronić. Przynosząc Nam wojnę, której Nam nie potrzeba. Po cichu do Ośmaka: Przepraszam bardzo, do kogo Pan mówił, bo nie jestem pewien?
27.06.2014, 17:56
W obliczu nadchodzącej wojny władze powinny wspierać emigrację jak największej grupy Polaków na Islandię. Tylko zdecydowana przewaga biologiczna nad tutejszym żywiołem pozwoli na stabilność wyspy i na zabezpieczenie bytu naszej państwowości, w razie wojennego niepowodzenia, gdyż Islandia może się okazać arką która zapewni ciągłość narodu i jego władz. Tymczasem sanacyjne władze ufnę w swoją propagandę nie robią nic, co mogłoby zabezpieczyć kraj w razie klęski czy przedłużąjącego się konfliktu zbrojnego i zamiast wzmacniać to osłabiają nasz potencjał.
Oczywiście zdrajcy sprawy polskiej roją sobie, że skoro odetną się od macierzy to ręce jednego czy drugiego ludojada ich nie dosięgną. Jest to błąd straszliwy- o ile wyspa może stać się tymczasową arką, to w razie klęski zupełnej stanie się wiezienną celą w której można co najwyżej oczekiwać na wyrok.
28.06.2014, 10:28
Przewodniczący Ośmak do Kostka:
Skoro zrozumienie mojej wypowiedzi sprawia panu trudność, to przepraszam. Liczyłem, że ma pan większe zdolności umysłowe. Rozbawiony poseł wyszedł z sali. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości