10.08.2017, 12:33
Cytat:Nie wiem, czemu pocieszanie Hohenzollernów miałoby jakoś ruszać angielską opinię publicznąNo przepraszam, angielska opinia publiczna ma być i jest ruszana przez różne dynastyczne historie. Nawali się w prasie brukowej zdjęć z insygniami i w balowych sukniach, doda komentarz o brudnych socjałach i wio. Zresztą można do tego dorobić jeszcze opowieść o "wolnym kawałku Niemiec".
Co do znaku dla Polski, może on działać albo nie. Raczej chodzi o to, że Hohenzollernowie nie są sami. I tak (zwłaszcza) w naszej części Europy Anglia by chętniej działała przez sojusze i subsydia.
Pogodzenie się Wlk Brytanii i bonapartystów wciąż nie mieści mi się w głowie. To znaczy gdyby ci bonapartyści byli jedyną alternatywą, to pewnie, ale naprawdę Francja nie zdobyła się na jakichś burżuazyjnych demokratów? W imię czego angielscy chłopcy mają iść podpierać jakiś policyjny reżim?