08.04.2014, 21:59
- Pan wybaczy, ale nie zwykłem udawać się dans la intimite z panami, którym się dopiero przedstawiłem. Myślę, że mogłoby to zaszkodzić mojej reputacji wśród dam - Powiedział Sikorski, wywołując rechot u kolegów. Gdy już skończyli się śmiać, podkręcił wąsa i dodał: - No, niechże się pan nie obraża na te niewinne żarty. Nie potrafię sobie wyobrazić interesów, które musiałbym trzymać w tajemnicy. To rzeczy zbyt banalne i przyziemne, by przywiązywać do nich wagę. Jeśli ma pan ze mną interes do ubicia proszę mówić, nie mam przed moimi kolegami sekretów.