21.11.2015, 17:50
II talmudyczne orzeczenie o chronologii
W związku z tym, że i tak się czas rozłazi (bo mam skoki aktywności, a o kolejnych turach i tak trzeba przypominać), zdecydowałem się znieść kalendarzyk. Odtąd chronologię będzie ustalać mniej więcej datowanie eventów.
Co do arkuszy i rozkazów dla wojsk, to będę wyznaczał dedlajny dla leniuchów, dopokąd nie uda mi się wymyślić nic lepszego. Na przykład, Andrijowi daję czas do jutra, 12, na ogarnięcie rozkazów, albo Czechosłowacy będą sobie działać po swojemu
W związku z tym, że i tak się czas rozłazi (bo mam skoki aktywności, a o kolejnych turach i tak trzeba przypominać), zdecydowałem się znieść kalendarzyk. Odtąd chronologię będzie ustalać mniej więcej datowanie eventów.
Co do arkuszy i rozkazów dla wojsk, to będę wyznaczał dedlajny dla leniuchów, dopokąd nie uda mi się wymyślić nic lepszego. Na przykład, Andrijowi daję czas do jutra, 12, na ogarnięcie rozkazów, albo Czechosłowacy będą sobie działać po swojemu