05.07.2015, 18:26
OG: dopóki nie ma chęci do odgrywania tego inaczej, zrobię z Dyżuru taki temat ogólnodostępny, na wysokim stopniu abstrakcji.
Na tajny dyżur KOP zgłasza się człowiek w dużej, futrzanej czapie, podający się za wysłannika dowództwa jednej z węgierskich dywizji okupacyjnych. Podobno chce się po cichu dogadać z powstańcami.
Na tajny dyżur KOP zgłasza się człowiek w dużej, futrzanej czapie, podający się za wysłannika dowództwa jednej z węgierskich dywizji okupacyjnych. Podobno chce się po cichu dogadać z powstańcami.