01.08.2014, 16:37
Szablowski: Pan coś sugeruje? Ja jestem sceptyczny. Moim zdaniem trzeba poczekać, aż skala tego szaleństwa w sposób oczywisty uprawomocni naszą interwencję. I -- wie pan, to niby nie jest moja sprawa, ja tylko dowodzę w stolicy -- ale nie wiem, czy wystarczająco angażuje się w to sprawę naszych stosunków z Prusami. Nikt nie pamięta, jaka to podstawowa sprawa dla Polski.