Cytat:Świat nie rozpadł się.
Było blisko, jednak nie podzielił się na małe kawałeczki dryfujące wokół pustego serca układu słonecznego. Nie pochłonęła nas ciemność ani nie zabiło nas spadające niebo. Nie skończył się czas, a świat nie został wypełniony pustką. Koniec świata nie nadszedł. Przynajmniej nie tak jak to sobie wyobrażaliśmy. Może to jednak tylko ponura gra? Może to tylko miraż w głowie tych którzy przeżyli? Może każdy kolejny dzień to chwile spędzone w czyśćcu do którego wysłał nas Bóg byśmy odżałowali swoje grzechy?
Każdy zastanawia się teraz gdzie jest. I po co jest. I czy to już piekło? Czy Bóg nie osądził nas mieczem sprawiedliwości, nie słuchał naszych próśb? Nie wysłuchał grzechów i nie ważył na szali z dobrymi uczynkami? Może jednak po prostu przespaliśmy ten moment. Może wymazaliśmy go z pamięci gdy Bóg dał nam drugą szansę? Płonące niebo, jakby to znów sam Lucyfer z niego spadał. I chłód. Przejmujący chłód. Padał wtedy śnieg. Jednak nie był on przyjemny, puszysty. Rozpadał się w rękach, zlepiał nasze włosy i lgnął do naszych rozpalonych niewidzialnym płomieniem ciał. Krzyk. Przerażenie.
...Nie. Nie było sądu. Pan nie zstąpił na ziemię. Nie decydował gdzie nas wysłać. Nie wysłuchał i nie ważył na szali sprawiedliwości naszych czynów. Wszystkich, bez wyjątku posłał do piekła. Nie dał nam jednak ognia byśmy się ogrzali. Grzaliśmy się zbyt długo w ogniu jego łaski.
Pan powiedział: \"Zaznajcie chłodu serca, jakiego i Ja przez Was zaznałem\"
NO, GDZIEŚ TAK BĘDZIE, KOŁO TEGO.