[zakończona] Ante 9

[pajęczyca]

Zaklepuję MSZ.

[Saint/Pisces Aphrodite]

Skoro zaczyna się zaklepywanie, to MSW.

[Czerwony]

na sejmie elekcyjnym dano pełnie praw kobietom, co uważam za dość ważną reformę i dobrze by było chyba o tym wspomnieć W sumie też nie wiem, czemu ona nie uspokoiła w żadnym stopniu nastrojów :/

Może na ten i podobne problemy moglibyśmy założyć jakiś osobny wątek z reminescencjami A6, ale po mojemu - co ciekawego mieliby do roboty gracze opozycji przy stuprocentowej kontroli establiszmentu nad rządem, armią i spokojnych nastrojach?

O reformie może dopiszę.

-chyba po IX 1924 coś się posypało z numerację miesięcy.

Oryginał ma trochę fakapu w tym miejscu i podczas naprawiania wkleiłem to samo dwa razy. Poprawione.

[Czerwony]

Btw, to tylko propozycje a nie zaklepywanie. Wygrywa uzasadnienie a nie "kto pierwszy ten lepszy".

[Saint/Pisces Aphrodite]

Nie wyobrażam sobie obecności w rządzie w którym jakiś sarmata nagle nakaże pacyfikować robotników.

[pajęczyca]

Być może to nie uzasadnienie ale uważam, że moja postać najlepiej nadaje się na MSZ ze wszystkich ze względu na swoje pochodzenie (hrabia, pochodzi z multi-etnicznego regionu, zna wiele języków [wiem, tego nie uwzględniłem w biografii] i mógłby prowadzić rozmowy z Ententą jak i UH bez większych animozji) jak i to, że Szmer pewnie będzie chciał MSW a inne ministerstwa są nudne.

[Szmer]

Ja już wspomniałem, że chciałbym ministerstwo przemysłu i aprowizacji, czyli pewnie gospodarki, ale bez tej lamerskiej nazwy Moja postać przemysłowca pasuje na to stanowisko, pewnie nikt inny go nie chce, no i mam szerokie plany organizacji gospodarki wojennej.

[Czerwony]

Nie wyobrażam sobie obecności w rządzie w którym jakiś sarmata nagle nakaże pacyfikować robotników.

Bardzo mnie to cieszy, bo liczę, że gdyby to nastąpiło to konsekwentnie z rządu wystąpisz. Socjalista nie dostanie resortu siłowego, byłby za bardzo podejrzany

[Saint/Pisces Aphrodite]

To po co mam być w rządzie? Nie widzę jakiegokolwiek sensu obecności w nim jeśli nie mogę zabezpieczać uczciwości prac policji i służb w czasie w którym zagrożone są prawa mojego elektoratu ze względu na stan wzmożenia rewolucyjnego.

[Czerwony]

To po co mam być w rządzie?

Żeby walczyć z ententą i uratować kraj przed upadkiem.

W drugim zdaniu chyba pomyliły ci się osoby gramatyczne i nie do końca je rozumiem.