[zakończone] Czerń, Biel i Czerwień

[Szmer]

Wisznu, odblokowałbyś ukrytą nagrodę za pierwsze zgłoszenie, gdyby nie to, że twój biogram chyba nie mieści się w typie. (Powiedzmy, że jeśli ktoś cię teraz uprzedzi, to dostaniesz przynajmniej nagrodę pocieszenia ) Jeśli to ma być oligarcha, musi należeć do partii. Jeśli fachowiec, to ja tego nie widzę (fachowiec ma być fachowcem, którego pracę będziemy rozgrywać, a nie będę robił z CBC restaurant tajkuna). Także do poprawy, bo nie spełnia warunków.

[Ruski]

Fachowiec

Tadeusz Kożyn (ur. 2 września 1898 roku w Krakowie) - szef Służby Wywiadu Zewnętrznego (Główny Urząd Bezpieczeństwa).

Urodzony w rodzinie dość majętnego krakowskiego urzędnika. Wychowywany w antykomunistycznym duchu. Walczył na froncie wschodnim podczas Wielkiej Wojny gdzie dorobił się stopnia rotmistrza. Po wojnie zamieszkał w Warszawie i pozostał w wojsku. Przez pewien czas służył w Odessie w ramach polskich wojsk okupacyjnych. Dorobił się tam w niejasnych okolicznościach niemałych pieniędzy (kupił posiadłość pod stolicą). Trzymał się z piłsudczykami, ale raczej przez wzgląd na to, że byli wygraną stroną konfliktu o władzę niż ze swoich przekonań. W 1936 został szefem SWZ.

[Szmer]

Łe, krótko, ale spojrzałem i przechodziły takie biografie Poza tym Ruski obiecał mi ją rozbudować, jak dłużej siądzie na kompa.

Ponieważ spełnia warunki formalne i jest realna, przyjmuję zgłoszenie, zaczniesz z fusem [3] :* [odgłos odblokowanego acziwmentu]

[Ruski]

[bodek]

Ernest Józef hr. von Frankenberg urodził się w 1904 roku w Krakowie. Pochodzi z rodziny bogatych bankierów austriackich pochodzenia żydowskiego, którzy wykupili tytuł szlachecki w Rzeszy w 1757.

Studiował matematykę oraz inżynierię na Politechnice Lwowskiej oraz Uniwersytecie Humboldta w Berlinie. Po ukończeniu studiów w latach 1926-1932 pracował w Berlinie, gdzie pracował dla Siemens-Halske AG przy stworzeniu pierwszego na świecie systemu automatycznego handlu papierami wartościowymi, korzystającego z urządzeń typu telex. Zaprzyjaźnił się w tym okresie m. in. z Maxem Horkheimerem oraz Ludwigiem Wittgensteinem. Z rodzinnego majątku sfinansował przeniesienie Instytutu Badań Społecznych z Frankfurtu nad Menem (skąd został wyrzucony po zwycięstwie Hitlera) do Berlina.

W 1932 wrócił do kraju, gdzie m. in. zarządzał przedsiębiorstwami, które w wyniku Wielkiego Kryzysu przejął bank jego wuja. Doradzał również rządowi polskiemu w sprawie jego polityki gospodarczej. W 1936 powołany przez króla na stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego w celu realizacji zapropowanej przez siebie rezygnacji z umocowania złotego w kruszcu (reforma przyjęta w 1935).

W 1940 pomógł wynegocjować historyczne porozumienie z rządami Prus oraz Wielkiej Brytanii w sprawie stabilizacji rynków walutowych i wolnego handlu. W tymże roku, na swój własny wniosek, zdymisjonowany ze stanowiska prezesa banku centralnego i powołany na stanowisko ministra spraw zagranicznych. Publicznie wypowiada się o potrzebie stworzenia "zjednoczonego frontu" przeciwko komunizmowi oraz nazizmowi. Posiada duże wpływy u króla.

[Szmer]

bodek Jedna rzecz: jeżeli to ma być fachowiec, to teoretycznie w porządku, bo MSZ-a powołuje Senat. Ale teoretycznie też nikt ci nie zagwarantuje, że w kolejnych rządach ktoś ciebie nie wytnie, jak partie sknują intrygę. Znacznie bezpieczniejszy byłbyś jako wiceminister. Ale jeśli przyjmujesz do wiadomości ryzyko, to OK.

[bodek]

No wiem, ale bycie samym wiceministrem jest trochę niehalo, brak potencji :X (nie mógłbym tego z jakimś innym stanowiskiem połączyć? na przykład w Urzędzie Planowania Gospodarczego)

poza tym, z tego, co rozumiem, król musi przyklepać każdy nowy projekt rządu, więc mógłbym w razie czego powołać się na znajomości, żeby przez jakiś czas blokować projekty rządu nie uwzględniające mojej postaci. tak?

[Szmer]

No wiem, ale bycie samym wiceministrem jest trochę niehalo, brak potencji :X (nie mógłbym tego z jakimś innym stanowiskiem połączyć? na przykład w Urzędzie Planowania Gospodarczego)

Teraz mi przyszło do głowy, że gdyby cię odwołali, mógłbyś wylądować na wiceministrze spokojnie jako na awaryjnej posadce. Co do UPG, ja nie mam nic przeciwko łączeniu stanowisk (byle nie ułatwiało to gry na starcie za przesadnie). Ale szczegóły równie dobrze można później dogadać.

poza tym, z tego, co rozumiem, król musi przyklepać każdy nowy projekt rządu, więc mógłbym w razie czego powołać się na znajomości, żeby przez jakiś czas blokować projekty rządu nie uwzględniające mojej postaci. tak?

Nie. Król ma przy powoływaniu rządu bardzo określone kompetencje, które niestety ograniczają się do powoływania ministra wojny.

[bodek]

To może minister spraw zagranicznych i prezes/kierownik/prefekt/katechon Urzędu Planowania Gospodarczego? I tak ten drugi nie wygląda na jakiś strasznie istotny :X

[Lucyfer]

Która partia jest największa?