[OFF-GAME] Ministerstwo Spraw Zagranicznych
#21
Cytat:Co do rewolucji, to tak zupełnie OG wiemy, że podejście Czerwonego (jako MG) jest trochę inne niż moje i "jego" rewolucjoniści w zasadzie uznają sens trzymania z rządem

Tylko częściowo.
Odpowiedz
#22
(18.03.2016, 00:56)Czerwony napisał(a):
Cytat:Co do rewolucji, to tak zupełnie OG wiemy, że podejście Czerwonego (jako MG) jest trochę inne niż moje i "jego" rewolucjoniści w zasadzie uznają sens trzymania z rządem

Tylko częściowo.

Prosiłbym także o jakieś wyrażenie opinii o tym co piszemy i na ile ma to szanse. No i jak ma wyglądać prowadzenie przeze mnie rozmów ewentualnych, wydawanie poleceń co do prowadzenia "zabiegów dyplomatycznych" etc.
ن
Odpowiedz
#23
Dobra, artykuł chyba rozwiał wątpliwości. Nie sądzę by to była tylko taka gra pozorów na potrzeby wewnętrzne ze strony Ententy. Tak więc czekamy na reakcję UH w sensie reakcje dyplomatyczną. Szmer ma rację z tym, że sami nie powinniśmy zabiegać o sojusz. Poczekajmy.
ن
Odpowiedz
#24
Cytat:Prosiłbym także o jakieś wyrażenie opinii o tym co piszemy i na ile ma to szanse.

Nie mogę wam z góry mówić jakie szanse mają wasze działania Tongue
Francuzi uważają się za ubermenschów i nawet swoich sojuszników traktują z góry. Skądinąd wiadomo, że Ententa wcale nie jest monolitem i niektóre kraje chętnie by się z niej wyłamały, tylko teraz jest ku temu taka sobie sytuacja polityczna.

Cytat:No i jak ma wyglądać prowadzenie przeze mnie rozmów ewentualnych, wydawanie poleceń co do prowadzenia "zabiegów dyplomatycznych" etc.

Twojej bezpośredniej interwencji wymagają jedynie rozmowy na twoim, ministerialnym szczeblu. Czy mają być rolplejowo czy nie, to już jak sobie chcesz. Zabiegi dyplomatyczne się wykonają, ale musisz je nieco skonkretyzować :>
Odpowiedz
#25
Dobrze, do akcji dyplomatycznych stworzę osobny temat. Ten pozostanie takim forum do wymiany myśli i prezentacji pomysłów/projektów.
ن
Odpowiedz
#26
Pająk, zastanówmy się czy na pewno nie będziemy chcieli zaatakować Szwecji, jej kolonii czy wiązać się z jakimiś państwami niechętnymi. W tej chwili nie sugeruję żadnej odpowiedzi na te pytania, ale musimy je roztrząsnąć, jeżeli chcemy zawierać traktaty i potem ich przestrzegać Tongue

Na przykład, Wielka Brytania ma pretensje do Tatarszczyzny, spnowała Krym i historycznie zapuszczała macki na Riemkinowszczyznę. Nie wiadomo, jak układ haski podchodzi do kwestii Madagaskaru. Ja bym żadnym terenów RTN nie oddawał ani się nie zrzekał.

Także współpraca gospodarcza i handel wydają mi się teraz ważniejsze.
Odpowiedz
#27
Nie będziemy bo gra nie potrwa na tyle byśmy byli w stanie przejść z fazy "ratuj się kto może" do fazy "poland stronk szwecja we war you".

Madagaskar jest stracony imo. A współpraca gospodarcza i handel to już twoja działka, jak masz propozycje to wal śmiało. Możemy też zorganizować jakieś rozmowy biministerialne. Szwecja może też nam sprzedać trochę sprzętu pewnie, albo chociaż licencje czy coś.
ن
Odpowiedz
#28
Nigdy nic nie wiadomo. Mamy premiera mającego majątek na Madagaskarze, powinien być szczególnie zainteresowany odzyskaniem Tongue

Moja propozycja to umowa o bezcłowym barterze między rządami. Chodzi mi głównie o różne surowce, ale gdyby nam się udało zdobyć od nich trochę broni za nadwyżki surowcowe też byłoby fajnie. Obie strony mają win-win, bo oszczędzają twardą walutę na takich dealach. O szczegółach pomyślę, ale umowę można by podpisać.
Odpowiedz
#29
To prawda. Bez Madagaskaru będę skazany na mieszkanie w hotelach do końca życia.
Odpowiedz
#30
Także nie zawierałbym układów polityczno-wojskowych, dopóki układ haski nie uzna naszych granic z 1923 roku w całej rozciągłości. Mamy czas.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości