13.04.2014, 12:30
Dodałem kilka punktów (od 10 wzwyż) do mechaniki tak by trochę określić jak to mi się widzi. Generalnie chcę postawić bardziej na dużą interakcję podwładni-gracz gdzie Mistrz Gry symuluje potrzeby nacji oraz ich indywidualne wymagania. Chcę byście się skupili na rozwoju własnych ludziów i przygotowali się do ewentualnych starć, czyli gra będzie bardziej odśrodkowa (stąd pomysł "Ciemnych pokoi" w których siedzą gracze).
Co do superinteligentnych goryli: wiem, że w Ante zazwyczaj tak się kończyło rozgrywkę, ale jeżeli ktoś chce wyhodować inteligentnego goryla to tylko przez przeprowadzanie testów itd. Zasada rozgrywki jest taka, że swoboda jest duża ale wszystko w granicach myśli technologicznej lat 60tych. Pamiętajmy, że na początku lat 60tych genetyka bardzo raczkuje i raczej wyhodowanie intelygentnej małpy na początku gry nie wchodzi w rachubę. Jeśli jednak odpowiednio rozwiniesz swoją nację to nie będzie żadnego problemu.
Jednakże nie wykluczam by gracze eksperymentowali na swoich podwładnych. Tak jak wspomniałem, możecie stworzyć nację całkowicie zależnych od Was istot które mają zamiast rąk, wysięgniki napędzane parą. Wszystko zależy od Waszej inwencji i tego jak bardzo się do tego przygotujecie.
Od razu zaznaczam: na starcie gry gdzie ludzie boją się wyjść ze swoich kryjówek, stworzenie super sprawnie działającego laboratorium produkującego super istoty ma marne szanse
Co do superinteligentnych goryli: wiem, że w Ante zazwyczaj tak się kończyło rozgrywkę, ale jeżeli ktoś chce wyhodować inteligentnego goryla to tylko przez przeprowadzanie testów itd. Zasada rozgrywki jest taka, że swoboda jest duża ale wszystko w granicach myśli technologicznej lat 60tych. Pamiętajmy, że na początku lat 60tych genetyka bardzo raczkuje i raczej wyhodowanie intelygentnej małpy na początku gry nie wchodzi w rachubę. Jeśli jednak odpowiednio rozwiniesz swoją nację to nie będzie żadnego problemu.
Jednakże nie wykluczam by gracze eksperymentowali na swoich podwładnych. Tak jak wspomniałem, możecie stworzyć nację całkowicie zależnych od Was istot które mają zamiast rąk, wysięgniki napędzane parą. Wszystko zależy od Waszej inwencji i tego jak bardzo się do tego przygotujecie.
Od razu zaznaczam: na starcie gry gdzie ludzie boją się wyjść ze swoich kryjówek, stworzenie super sprawnie działającego laboratorium produkującego super istoty ma marne szanse
NO, GDZIEŚ TAK BĘDZIE, KOŁO TEGO.