14.08.2020, 12:22
Cytat:Czy wtedy dostawanie się z list partyjnych osób niezrzeszonych potem klubowo było czymś mającym miejsce?
Nie, raczej odwrotnie. Partie dość chętnie wystawiły bezpartyjnych sympatyków na swoich listach ale ci potem równie chętnie dołączyli do partyjnych klubów poselskich. W styczniu 1919 r. z 335 posłów jedynie 3 było niezrzeszonych.
Cytat:Posiadanie posłów częściowo w (jednej) dużej partii, a częściowo nie, to rozwiązanie połowiczne, którego nie brałem pod uwagę. Zapewne mogę je ostatecznie zaakceptować, jeśli Czerwony nie czuje się teraz oszukany.
Czuję się. Nie to, żebym sam chciał z niego skorzystać, ale gdyby było zaproponowane wcześniej to gardłowałbym przeciw.
Przede wszystkim, nie widzę ingame uzasadnienia że sympatycy pani Harding są w aż tylu różnych stronnictwach. Skoro ma ona jakiś profil ideologiczny to powinni być skupieni w dwóch, może trzech jeśli wszystkie są małe. Rozlokowanie ich po sześciu partiach/klubach/komitetach wygląda na próbę takiego exploitu jak opisywałeś.