Cytat:Trudno skłonić ludzi do zejścia z tymi rzeczami na poziom fabularny i RPG-owego wcielenia się w sytuację/postać, rozważenia "gdyby", jeżeli czyjś prywatny światopogląd opiera się na usunięciu danego "gdyby". A każdy scenariusz przyszłościowy jest skazany na stąpanie po takich minach.
Nie powiedziałbym, że przeświadczenie o niskich szansach na powrót do sejmikowania czy oddolny przewrót konstytucyjny w tym kierunku, stanowi podstawę mojego światopoglądu. Jest to raczej coś na równi z tym, że San Marino staje się regionalnym mocarstwem - coś tak mało prawdopodobnego, że nawet tego nie rozważam.
Cytat:W każdym razie zaspokoiłeś swoją ciekawość
Zgadza się, dzięki
Cytat:Nie sądzę. Były dotąd dwie gry, która wprowadzały wprost samorządy (Ante V i Wielowódstwo) i to działało.
Serio uważasz, że Wielowództwo działało?
Cytat:Poza tym było gierek z rozpadem państwa, które przynajmniej zapewniały ludziom własne piaskownice.
A zaraz potem upadały. W grach rpg rozrywka opiera się o interakcję między graczami, gdy dajesz graczom jakieś prywatne poletka - gra umiera.