Jak moglibyśmy mieć wciągającą grę?
#5
a) granie przeciwko innemu graczowi zawsze jest bardziej ekscytujące, niż gra przeciwko pacynce MG. MG jest lepszy jako "rozjemca na manewrach", ale przeciwnikiem powinien być inny gracz.
b) Pisanie ustaw... Na starym PRPG ludzie się jakoś w ten sposób kształcili do matury z WOSu czy coś takiego, ale ogólnie uważam to za mało grywalne.
c) i d) moim zdaniem fundamentalną różnicą między głodem władzy iRL a w grach politycznych jest to, że w grze władza to ciężka, niewdzięczna robota. A iRL do afrodyzjak, źródło wielkich pieniędzy itd. Nie trzeba się tyle samemu nawymyślać, lizusy ustawiają się w kolejce i proszą o polityczną protekcję. Niespecjalnie wiem, jak ten problem z perspektywy gry rozwiązać.
e) Rzeczywiście, teoretycznie nagromadzonych brudów było na tyle dużo, żeby zrobić w ich temacie komisje śledcze, ale w historycznych Ante zakończyły się one niewypałami.
f) pisanie eventów o wiecach, spotkaniach, pogadankach i ulotkach zawsze wydawało mi się nudne
g) Wirujący stołeczek był zabawny w PRPG, gdzie rzeczywiście kluczowym gremium był Sejm. W Ante Sejm zwykle znaczył niewiele, bardziej liczyły się układy w resortach siłowych i zakulisowe machinacje.


Pozwolę sobie dorzucić swoje trzy grosze, jeśli chodzi o rzeczy, których wcześniej nie spotkałem w grach politycznych, a wydają się dość ciekawe, a mianowicie: percepcja tego, co jest prawdziwe a co nie. W kontekście mediów.

Wiadomo, media kłamią jak najęte. Propagują fake newsy, przeinaczenia, kopiują i wklejają dawno zdementowane informacje itd. Tymczasem eventy/artykuły medialne w grach politycznych to prawda objawiona, informująca o stanie faktycznym.

A tutaj chodzi o możliwość manipulowania rzeczywistością na zasadzie:
Polityk A: Nie uważam tematyki LGBT za istotną dla funkcjonowania państwa.
Medium takie: Skandal! Polityk A chce strzelać do gejów!
Polityk A: Dementuję, to nieprawda.
Medium takie: Polityk A tłumaczy się ze swoich obraźliwych słów!!!
Medium śmakie: Mocne słowa polityka A o gejach po prowokacji Medium Takiego! Powstrzymujemy tęczową zarazę!

Przykład mało kreatywny, ale chodzi mi o medialną nad-rzeczywistość, której iRL mamy aż nadto, a w grach politycznych nie uświadczamy.

Jeśli chodzi o system SZANUI to nie bardzo ogarniam ocb, ale może to dlatego, że cofam się w rozwoju.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Jak moglibyśmy mieć wciągającą grę? - przez Powsinoga - 19.10.2019, 18:27

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości