31.08.2017, 10:09
Nie wiem na ile trochę odchodzący model partyjny w USA miałby sens nawet w ramach gry w Polsce. Prędzej widziałbym już dwa składające się z wielu partii bloki wyborcze w systemie w którym jest wiele list, ale listy muszą osiągnąć próg wyborczy w ramach całego bloku. Wtedy jakiś absurdalnie duży próg np. 12% wymuszałby wchodzenie w jeden blok przeróżnych dziwactw od Sasa do Lasa.
Ewentualnie widziałbym rozwiązanie w grze PSLem. Wtedy mamy jakieś dwie partie np. Partię Postępową (mniej więcej klimat zbliżony do PO, Nowoczesnej, Partii Demokratycznej, Gazety Wyborczej), Partię Narodową (PiS, Kukiz, Gazeta Polska) i PSL oparty na braku wymagań światopoglądowych od członków, ale obronie KRUSu itp. oraz ogólnym umiarkowaniu, rozsądku, ludowości.
Ewentualnie widziałbym rozwiązanie w grze PSLem. Wtedy mamy jakieś dwie partie np. Partię Postępową (mniej więcej klimat zbliżony do PO, Nowoczesnej, Partii Demokratycznej, Gazety Wyborczej), Partię Narodową (PiS, Kukiz, Gazeta Polska) i PSL oparty na braku wymagań światopoglądowych od członków, ale obronie KRUSu itp. oraz ogólnym umiarkowaniu, rozsądku, ludowości.