09.03.2016, 13:31
Zupełnie nie ma przeciwwskazań, żeby obecnie przedstawicielem socjalistów był wielkorusin-socjaldemokrata. SDLPP była cały czas partią bardzo szeroką a brutalizacja wynikała jedynie z tego, że Dalewin pozostał jedynym graczem. Organizacyjnie nie ma nic wspólnego z małą kadrówką bolszewików i mój scenariusz zakłada dojście do głosu tych innych nurtów, dla których RTN nie jest aż takie straszne żeby ryzykować układy z ententą.
Wgl chciałbym jeszcze zauważyć, że jakoś dla mnie pakt D'Arroniac-Sobieski był od początku niewart papieru na którym go spisano, a wy twierdzicie że zauważenie tego samego przez socjalistów to jakiś straszny abber i frajerstwo z ich strony
Wgl chciałbym jeszcze zauważyć, że jakoś dla mnie pakt D'Arroniac-Sobieski był od początku niewart papieru na którym go spisano, a wy twierdzicie że zauważenie tego samego przez socjalistów to jakiś straszny abber i frajerstwo z ich strony