To może zróbmy tak, że Riemkinow nie uciekł do Brazylii, nie było aż takich srogich aresztowań, TR-ChD nie traci wpływów aż tak bardzo a w obozie socjalistycznym dochodzi do głębokiego podziału na jakichś ugodowców i hardlajnerów. Następnie dochodzi do podziału sił na: TR-ChD + SDLPP (u) kontra SDLPP (h). Potem dochodzi do pogromu kierownictwa TR-ChD rękoma hardlajnerów (rycyna, agenci etc.), dochodzi do otwartej wojny domowej na terenie Riemkowszczysny którą zaczynają wygrywać SDLPP (h). Ugodowcy wsysają resztki wpływów TR-ChD i próbują dogadać się z rządem widząc, że tracą wpływy. Przedstawicielem SDLPP do Rządu Jedności musiałby być jakiś socjaldemokrata, najlepiej Wielkorusin.
EDIT: Mogę się zamienić Wisznu w sumie.
EDIT: Mogę się zamienić Wisznu w sumie.
ن