19.11.2015, 01:20
Cytat:a wcześniej wskazać na błędy przy wyborze, bo wytypował go Mencz-Wczele
To akurat się broni, moja postać i tak mogłaby powiedzieć że tu wszyscy powinni być wybrani. Najwyżej nie przyszłoby mi to wtedy do głowy
Cytat:Nie bardzo rozumiałem co w tym złego, skoro ciężko wyobrazić sobie realne wybory podczas okupacji
Wybory są raczej niemożliwe, za to wybór owszem. W czasie wojny PPS-WRN działało hierarchicznie - najniższe grupy wybierały swoich liderów, grupy liderów swoich liderów... I tak aż do wierchuszki. Wprawdzie dopiero po dwóch latach udało się potwierdzić skład kierownictwa partii (tworzył się siłą rzeczy w chaosie) ale od tamtej pory demokracji wewnętrznej starano się przestrzegać.
To tak w ramach ciekawostki, bo kiedyś czytałem o tym książkę Nie sugeruję, że u nas byłoby tak samo, choć na pewno mogłoby być podobnie. Choć, czym może warto by się zainspirować - działacze sami się mitygowali w tej swobodzie przez wzgląd na wojnę i np. nie odwoływali ludzi z kluczowych pozycji za jakieś bzdury.