16.11.2015, 18:45
Ulicami miasta przeszła demonstracja przeciwników działań naczelnika, która zatrzymała się przed siedzibą KOP i tam kontynuowała swój protest. Zgromadzeni manifestanci wyrażali swój sprzeciw dla uwięzienia płka Pachecki oraz ostatnich bandyckich ataków na ambasady w centrum Warszawy. Żądają oni natychmiastowej dymisji gen. bryg. Aleksandra Czartoryskiego oraz uwolnienia pułkownika Pachecki. Wśród demonstrantów było również wielu działaczy SW spoza Łodzi, przede wszystkim z Radomia i okolic. Cichego wsparcia udzielili ponoć dowódcy niektórych okręgów, bojący się, że i oni mogą paść ofiarą naczelnikowskiego spisku. Wśród znanych działaczy, na manifestacji obecni byli dr Felicjan Romaszewski i Tomasz Snop-Grabie. Obaj wygłosili płomienne mowy w obronie pułkownika Pachecki i krytykujące działania naczelnika. Okrzyki "wstyd i hańba" były często słyszane, nie doszło jednak do żadnych rękoczynów. Tłumy były obecne do zmroku, kiedy powoli rozeszły się do domu.