05.11.2015, 23:40
Mnie w przejmowaniu ambasad/placówek chodziło o przejmowanie po PRL/PRON bo przecież jest taki burdel, że gdzieś może udałoby się nam przekabacić jakąś ambasadę na swoją stronę. Bo niby czemu nie?
ن
Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|