02.04.2014, 06:51
Universum DC Comics jest dość dobrze znane. Są filmy o Batmanach, Supermenach, Zielonej Latarni, serie animowane o Batmanie, Supermenie, Lidze Sprawiedliwych, seriale fabularne o młodym Supermenie, i o młodym Zielonym Kołczanie. W Polsce wydawane są komiksy DC Comics. Dodatkowo bardziej chodzi o pewne schematy. W oryginalnej serii wszyscy herosi kręcą się głównie w Stanach Zjednoczonych, a u nas byłoby to wszystko w Polsce. No i by całość miała większy sens należałoby zwiększyć liczbę kosmitów. Nie jeden Marsjanin, ale z tuzin tuzinów. Szaleni naukowcy tworzący wielkie roboty w każdym większym mieście. Problem kontaktów z Ligą Sprawiedliwych i jakieś mniejsze konkurencyjne Ligi. Państwowe oddziały superbohaterów klonów nad którymi później nie ma kontroli (projekt Cadmus). Imigranci z Wyspy Amazonek, Atlantydy, Miasta Goryli i kontakty dyplomatyczne z tymi potężnymi państwami. Czarodzieje, wiedźmy i różnego rodzaju zoomie. Dziwni zmutowani ludzie jak Killer Croc, ofiary szalonych eksperymentów naukowych jak Mr. Freeze, czy Clayface. Tylko u nas powinno w Polsce być tego wszystkiego więcej niż w Polsce, bo tam jednak państwo lepiej działa.
[size=8pt]I przyszli ci wszyscy Braniccy, Potoccy, Radziwiłłowie i mnóstwo innych do Cesarza Rosji, padli na kolana przed nim i mówili: „Ratuj nas Najjaśniejszy Panie przed tym parweniuszem korsykańskim.” Cesarz wzruszył się do łez na ten widok i tak im odpowiedział: „Nie bójcie się moi bracia w Chrystusie. Czyż Bóg nie jest po naszej stronie?”[/size]<br /><br />„Dzieje umierania polskiego” autor nieznany