Aleście się rozdyskutowali My (na historii UW) czytaliśmy niedawno pamiętniki pewnej kobiety z rodziny, u której Pan Roman przemieszkiwał na stare lata. Otóż wierzył on mało, właściwie w ogóle i opowiadał brzydkie dowcipy o Matce Boskiej. Natomiast był przywiązany do wartości jak Czerwony. Lubił też bardzo przebywać z małymi dziewczynkami.
W systemie hitlerowskim była własność prywatna, ale nie było wolnej konkurencji. Czy to uznać za kapitalizm: to już każdy musi sam zdecydować.
W systemie hitlerowskim była własność prywatna, ale nie było wolnej konkurencji. Czy to uznać za kapitalizm: to już każdy musi sam zdecydować.