02.10.2014, 22:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.10.2014, 22:23 przez Saint/Pisces Aphrodite.)
Komentarz w sprawie metra: http://kanciapa.pbf.net.pl/thread-448-po...ml#pid4342
Nie pochwalam tych nowych form transportu. Koń, dorożka i w ostateczności maszyny parowe i sterowce. Nie mam jednak zamiaru walczyć z dziejową koniecznością. Nie ma się jednak czym podniecać. Transport po pierwsze niszczy wspólnoty. Zmienia istoty społeczne w bezlitosnych graczy na rynku towarów i usług.
Najpierw masowo produkowane z arabskiej ropy chińskie skarpety, a później obozy koncentracyjne przepełnione żydowskimi ciałami, oraz drony, a nawet droidikasy bezlitośnie eliminujące dzielnych wojowników proroka Mahometa, czy Ewoków sprzeciwiających się sprowadzenia ich do bycia pracownikami Macdonalda, lub innej Coca Coli.
Czy ludzkość przetrwa? Sądzę że nie ale próbować warto. Cóż innego nam zostało poza możliwością pięknego umierania z żołnierską pieśnią w ustach i rapierem w sercu choćby jednego ze sług Mordoru.
Nie pochwalam tych nowych form transportu. Koń, dorożka i w ostateczności maszyny parowe i sterowce. Nie mam jednak zamiaru walczyć z dziejową koniecznością. Nie ma się jednak czym podniecać. Transport po pierwsze niszczy wspólnoty. Zmienia istoty społeczne w bezlitosnych graczy na rynku towarów i usług.
Najpierw masowo produkowane z arabskiej ropy chińskie skarpety, a później obozy koncentracyjne przepełnione żydowskimi ciałami, oraz drony, a nawet droidikasy bezlitośnie eliminujące dzielnych wojowników proroka Mahometa, czy Ewoków sprzeciwiających się sprowadzenia ich do bycia pracownikami Macdonalda, lub innej Coca Coli.
Czy ludzkość przetrwa? Sądzę że nie ale próbować warto. Cóż innego nam zostało poza możliwością pięknego umierania z żołnierską pieśnią w ustach i rapierem w sercu choćby jednego ze sług Mordoru.