27.09.2014, 13:38
Cytat:Seria śmiertelnych wypadków w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych!
Czy funkcjonariusze bezpieczeństwa pracują w bezpiecznych warunkach?
[EGZEMPLARZ PRÓBNY - OPATRZONO UWAGAMI CENZURY]
Polską wstrząsnęły wieści o nagłych zgonach wysokich rangą funkcjonariuszy UB. Kierownik resortu bezpieczeństwa w MSW, gen. Albin Siwak, udusił się sałatką warzywną którą zakąszał na jednej z popijaw tajnych narad Komitetu Centralnego. Jego pierwszy zastępca, gen. Stępień, zmarł na zawał serca podczas stosunku z jedną z osadzonych intensywnego przesłuchania elementów reakcyjnych w areszcie. Drugi zastępca, gen. Niedojda, był widziany przed spotkaniem z niedawno przybyłą delegacją z Moskwy. Świadkowie słyszeli słowa "Towarzysze, nie strzelajcie przeszkadzajcie!" poprzedzające serię z pepeszy wystrzał z pistoletu. Delegacja wyjaśniła, że Niedojda zadał sobie 8 ran postrzałowych podczas wypadku przy czyszczeniu broni.
W tej sytuacji p.o. kierownika UB zostaje trzeci zastępca, niedawno powołany Gen. muz. Jan Zarucki. Choć kontrrewolucyjni wichrzyciele już rozpowszechniają plotki o jego prawicowo-narodowym odchyleniu, Gen. muz. Zarucki jest znanym przyjacielem gen. Moczara, co wystarczająco świadczy o jego kompetencjach.