07.04.2014, 01:33
Rozumiem. Wielokrotnie coś takiego odczuwałem. Dlatego nie mogłem np. znieść tapczanistów. Ja osobiście nie twierdzę, że to co stworzyłem mogłoby się realnie wydarzyć. Jednak ja bardzo lubię zderzenie tego co było kiedyś z nowoczesnością i rzeczywiście w jakimś stopniu stworzyłem taką nieuzasadnioną niczym zamrażarkę w którą wsadziłem Polskę i przeniosłem w najbardziej lubiany według ankiet okras historyczny.
[size=8pt]I przyszli ci wszyscy Braniccy, Potoccy, Radziwiłłowie i mnóstwo innych do Cesarza Rosji, padli na kolana przed nim i mówili: „Ratuj nas Najjaśniejszy Panie przed tym parweniuszem korsykańskim.” Cesarz wzruszył się do łez na ten widok i tak im odpowiedział: „Nie bójcie się moi bracia w Chrystusie. Czyż Bóg nie jest po naszej stronie?”[/size]<br /><br />„Dzieje umierania polskiego” autor nieznany