07.04.2014, 01:31
(07.04.2014, 01:23)Czerwony link napisał(a): Wisznu, to nie jest tak że ja patrząc na twoją historię uważam: o, to jest głupie, to nierealistyczne, to trzeba zmienić. Ja po prostu nie rozumiem tej wizji, związki przyczynowo-skutkowe są dla mnie abstrakcyjne, twój świat jest jak Cthulhu i samym kontaktem wprawia mój umysł w szaleństwo Twoja wizja trzyma się w granicach, jakie sobie wyznaczasz, ale moja percepcja mieści się w całości poza tymi granicami. Nie wiem, czy mogę wyjaśnić to prościej.To może zdaj się na moje zdroworozsądkowe wyjaśnienie tego jako zwisznuizowanej Biedapolski zakonserwowanej w formalinie, totalnego przydupasa caratu
Cytat:Chyba nie potrafię sam zidentyfikować swoich.Spróbuję przemyśleć ten temat dla dopomożenia tobie :]