Opozycyjne Stowarzyszenie Zażywaczy Ibuprofenu
#12
Znaczy tak. Ambasador to jest funkcja pełniona przez dyplomatę. Jeśli ten pan nie objął placówki dyplomatycznej to nie był ambasadorem. Chyba, że - czego nie wykluczam - w świecie Wisznu funkcjonuje jeszcze stare znaczenie ambasadora, czyli stałego przedstawiciela dyplomatycznego ale pozbawiona funkcji konsularnych i siedziby. Jeśli tak, to byłby to kolejny motyw w tym świecie którego nie potrafię wyczuć Tongue

Natomiast z tą służbą dyplomatyczną w czasie wojny jest tak, że formalnie nie ma przeszkód by ambasada sobie działała na terenie zwaśnionego państwa. Zwykle wraz z rozpoczęciem wojny dyplomaci dostają określony czas na ewakuację (od l. 60-70 jest on umocowany w prawie międzynarodowym), ponieważ zaś taka ekspulsja jest pewnikiem to ewakuacja zaczyna się już wcześniej. Ewentualne pozostanie na terenie państwa przyjmującego wynika tylko z dobrej woli tego państwa, ale nie było takie sytuacji w historii bo niesie ona pewne dziwne kwestie do rozwiązania, np. jak miałaby wyglądać nienaruszalność i eksterytorialność placówki dyplomatycznej.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Odp: Opozycyjne Stowarzyszenie Zażywaczy Ibuprofenu - przez Czerwony - 07.04.2014, 01:31

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości