27.07.2014, 21:56
Mirosław Wojtkowiak
O ucieczce profesora Lufy:
Azyl polityczny jest narzędziem pozwalającym udzielić pomocy osobom które muszą uciekać, jak nazwa wskazuje, z powodów politycznych. W przypadku prof. Lufy mamy do czynienia z powodami natury wyłącznie kryminalnej. Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie powie, że prof. Lufa jest przez prokuraturę jakoś nękany, przecież instytucja ta nie znajduje się w rękach jego politycznych przeciwników.
Przykra jest niechęć prof. Lufy, by bronić się przed niezawisłym sądem, najwyraźniej nawet on nie wierzy, że mógłby się wybronić. Bardziej bulwersująca jest jednak dwuznaczna postawa Czechów, którzy - wygląda na to - poważnie rozważają przyznanie azylu. Jeśli to nastąpi, stworzy niebezpieczny precedens i powinno pociągnąć za sobą zerwanie stosunków dyplomatycznych.
O ucieczce profesora Lufy:
Azyl polityczny jest narzędziem pozwalającym udzielić pomocy osobom które muszą uciekać, jak nazwa wskazuje, z powodów politycznych. W przypadku prof. Lufy mamy do czynienia z powodami natury wyłącznie kryminalnej. Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie powie, że prof. Lufa jest przez prokuraturę jakoś nękany, przecież instytucja ta nie znajduje się w rękach jego politycznych przeciwników.
Przykra jest niechęć prof. Lufy, by bronić się przed niezawisłym sądem, najwyraźniej nawet on nie wierzy, że mógłby się wybronić. Bardziej bulwersująca jest jednak dwuznaczna postawa Czechów, którzy - wygląda na to - poważnie rozważają przyznanie azylu. Jeśli to nastąpi, stworzy niebezpieczny precedens i powinno pociągnąć za sobą zerwanie stosunków dyplomatycznych.