27.07.2014, 19:11
Cytat:2 maja 1942
Ministerstwo Skarbu: okupacja Rosji się nie opłaca
Oficjalnie podawane za rządów piłsudczykowskich informacje o okupacji ziem wschodnich kazały nam wierzyć, że jest ona dla Polski jak najbardziej zyskowna. Jak się okazuje, może to być nieprawdą. Świadczy o tym treść raportu jaki opublikowało ministerstwo skarbu, korzystając z informacji ministerstwa ziem wschodnich i ministerstwa przemysłu.
Przede wszystkim, dotychczasowe raporty zasadzały się na jednym prostym rachunku: wartość wydobytych surowców i wyprodukowanych dóbr w polskich przedsiębiorstwach przekracza koszta związane z utrzymaniem wojsk okupacyjnych. Raport ministerstwa zwraca uwagę na inne, pomijane dotąd aspekta. Najważniejszy to analiza, jak inwestowany na wschodzie kapitał "pracowałby" w Polsce. Raport nie pozostawia wątpliwości: produkcja na wschodzie jest relatywnie droga. Dają się odczuć brak dobrej sieci dróg i kolei a także wykwalifikowanych pracowników. Jedyną w zasadzie zaletą takiego położenia jest tania siła robocza, nadająca się jednakowoż tylko do prac prostych.
Raport ponadto rozpatruje problem w ujęciu państwa i Narodu, nie zaś zysków, jakie notują korporacje. Oprócz mniej wydajnej produkcji, inwestycje w "okręgach rozwoju" zabierają pracę ludziom w kraju. Szacuje się, że gdyby cała polska produkcja z okręgów została przeniesiona w granice państwa, bezrobocie zostałoby całkowicie zażegnane. Dochodzą do tego kwestie podatkowe, np. podatek od nieruchomości, który dla okręgów rozwoju jest zryczałtowany i dzielony równo między trzy państwa powiernicze.
Nie ma zatem - konkluduje raport - gospodarczych powodów dla utrzymywania okupacji okręgów rozwoju. Są one wręcz dla polskiej gospodarki szkodliwe a bezmyślna, rabunkowa eksploatacja czyni je coraz mniej atrakcyjnym obszarem inwestycyj w przyszłości.