07.04.2014, 00:33
(07.04.2014, 00:16)Czerwony link napisał(a): Wytłumaczenie jest prostsze, częściowo korespondujące z nielubieniem Wisznu: świat przez niego naszkicowany jest zbyt hermetyczny, zbyt przepełniony jego historycznymi fetyszami, zbyt nastawiony na pewne kierunki gry w których ja siebie nie odnajduję i wydaje mi się, że wielu innych też.Ja też sceptycznie (wbrew temu, co może się zdawać) podchodzę do motywów, które określasz jako "fetysze Wisznu". Z drugiej strony nie wydaje mi się, żeby było ich tutaj aż tak strasznie dużo (mogłoby być więcej).
Mogą w to grać albo osoby w równym stopniu zafascynowane niektórymi wykorzystywanymi motywami, albo osoby ich nieznające którym to zwisa, tylko że te drugie mają też w dużym stopniu problem ze zrozumieniem o co właściwie chodzi.
Wizja Polski, która trwa po 1772 jako zupełny, radykalny skansen jest jakoś do obronienia i były takie koncepcje historyczne, chociaż może nie w wersji z tymi dyktaturami prymasów i zachowaniem pełnej integralności terytorialnej. Ja bym tu dodał więcej biedy, eksploatacji i wpływów państw centralnych, ale ogólnie uznaję prawo prowadzącego do własnej wizji. Dlatego krytykuję tylko delikatnie.
Gram zresztą bezpoglądowym nuworyszowskim watażką w mafijnym typie, a to nie jest archetyp mieszczący się w żadnym "fetyszu Wisznu". Zaś na Ante V GM-ował on jakiś czas ze mną i wyglądało to rozsądnie i inaczej, niż sobie niektórzy mogą wyobrażać. Dlatego poświadczyłem za niego w ogłoszeniu.