01.06.2014, 13:52
Lepiej żebyś grał luteranami, niż na siłę, z braku laku, anarchoindywidualistami. A już najlepiej bym cie widział jako katolickiego endeka, bo wtedy miałbym swojego arcywroga do tępienia (a być może zagram ), bo choć luterańska prawica również jest na moim celowniku, to trudno ich zaatakować i cokolwiek na nich znaleźć, bo w przeciwieństwie do katolików nie popełniają bałwochwalstwa, nie modlą się do ludzi (tzw. świętych), ich świątynie nie opływają w bogactwa i w zasadzie dużo bardziej trzymają się biblijnego przekazu. Luteranizm, choć ma pewne błędy, jest w zasadzie dużo bardziej spójny i "prawowierny" niż katolicyzm, więc to będzie trudny do ugryzienia problem, przy próbie ataku.? ? ?
PS: Możesz się edukować na bieżąco, ale nie sądzę by znajomość literatury duńskiej była czynnikiem koniecznym, przy zrozumieniu islandzkiej i luterańskiej mentalności, sposobu bycia itp.?
PS: Możesz się edukować na bieżąco, ale nie sądzę by znajomość literatury duńskiej była czynnikiem koniecznym, przy zrozumieniu islandzkiej i luterańskiej mentalności, sposobu bycia itp.?