29.05.2014, 21:44
1. Rozumiem, że Islandia to tutaj taka jakby autonomia?
2. Czy w kraiku mającym ledwo 80 tyś populacji jest miejsce na wielką politykę, dającą możliwość rozwinięcia skrzydeł i czerpania z tego przyjemności? Równie dobrze można by obrać jako obszar rozgrywki Luksemburg, Słowenię czy nawet Czarnogórę, i też dużo partii tam raczej nie wyrośnie, a co dopiero mówić o wielkiej polityce i dającej frajdę rywalizacji na poważną skalę.?
3. Gra zaczyna się w przeddzień wojny, rozumiem więc, że w tej kwestii historia potoczy się zgodnie z faktami, bez żadnych alter-scenariuszy, tak więc Polska zostanie podbita. A co wtedy z Islandią? Przecież skoro Naziści podbiją w mniej niż 2 miesiące Polskę kontynentalną, a Danię w zaledwie jeden dzień, to tym łatwiej rozprawią się chyba z Islandią? I co wtedy? Koniec gry, czy może rozgrywka będzie prowadzona dalej w zmienionym środowisku? A może i tutaj wprowadzisz jakiś alter-scenariusz, i Islandia jakimś cudem stanie się Polską Iwo Jimą, czy to dzięki jakiejś super nowoczesnej broni rodzimej produkcji, czy dzięki innym czynnikom? Chciałbym wiedzieć, jak widzisz tą kwestie.?
4. Czemu akurat Islandia? Bodek poruszył tutaj ważna kwestię realizmu. Wiadomo, że to alterPBF, ale nawet tutaj obowiązuje zasada względnego realizmu sytuacyjnego, choć to może nazbyt subiektywne kryterium. Czemu nie wybrałeś np. Madagaskaru? Historycznie Polska negocjowała zakup Madagaskaru, i myślę, że na tej wielkiej afrykańskiej wyspie, rozgrywka była by dużo ciekawsza niż na prawie bezludnej skale z kilkoma wulkanami, na środku lodowego oceanu.
5. Odnośnie tego powyżej. Już to widzę jak bogata Dania sprzedaje biednej Polsce Islandię, niemal za grosze. Nawet w przypadku kataklizmu. Skoro biednej Polsce się opłaca to wszystko dźwigać z ruiny, to dlaczego nie Danii? Poza tym, na prawdę nie było bogatszego chętnego kupca na zakup Islandii, niż Polska??
PS: Nie chcę żebyś odebrał to jako krytykę, bo opisałeś to wszystko na prawdę bardzo skrupulatnie i ciekawie, ale nawet przy dobrym PBF'ie zdarzają się ewenementy i niedociągnięcia. Mam nadzieję że otrzymam wyczerpujące odpowiedzi na powyższe pytania i moje wątpliwości zostaną rozwiane, a może nawet pokuszę się o grę, choć nord to nie moje klimaty ?
2. Czy w kraiku mającym ledwo 80 tyś populacji jest miejsce na wielką politykę, dającą możliwość rozwinięcia skrzydeł i czerpania z tego przyjemności? Równie dobrze można by obrać jako obszar rozgrywki Luksemburg, Słowenię czy nawet Czarnogórę, i też dużo partii tam raczej nie wyrośnie, a co dopiero mówić o wielkiej polityce i dającej frajdę rywalizacji na poważną skalę.?
3. Gra zaczyna się w przeddzień wojny, rozumiem więc, że w tej kwestii historia potoczy się zgodnie z faktami, bez żadnych alter-scenariuszy, tak więc Polska zostanie podbita. A co wtedy z Islandią? Przecież skoro Naziści podbiją w mniej niż 2 miesiące Polskę kontynentalną, a Danię w zaledwie jeden dzień, to tym łatwiej rozprawią się chyba z Islandią? I co wtedy? Koniec gry, czy może rozgrywka będzie prowadzona dalej w zmienionym środowisku? A może i tutaj wprowadzisz jakiś alter-scenariusz, i Islandia jakimś cudem stanie się Polską Iwo Jimą, czy to dzięki jakiejś super nowoczesnej broni rodzimej produkcji, czy dzięki innym czynnikom? Chciałbym wiedzieć, jak widzisz tą kwestie.?
4. Czemu akurat Islandia? Bodek poruszył tutaj ważna kwestię realizmu. Wiadomo, że to alterPBF, ale nawet tutaj obowiązuje zasada względnego realizmu sytuacyjnego, choć to może nazbyt subiektywne kryterium. Czemu nie wybrałeś np. Madagaskaru? Historycznie Polska negocjowała zakup Madagaskaru, i myślę, że na tej wielkiej afrykańskiej wyspie, rozgrywka była by dużo ciekawsza niż na prawie bezludnej skale z kilkoma wulkanami, na środku lodowego oceanu.
5. Odnośnie tego powyżej. Już to widzę jak bogata Dania sprzedaje biednej Polsce Islandię, niemal za grosze. Nawet w przypadku kataklizmu. Skoro biednej Polsce się opłaca to wszystko dźwigać z ruiny, to dlaczego nie Danii? Poza tym, na prawdę nie było bogatszego chętnego kupca na zakup Islandii, niż Polska??
PS: Nie chcę żebyś odebrał to jako krytykę, bo opisałeś to wszystko na prawdę bardzo skrupulatnie i ciekawie, ale nawet przy dobrym PBF'ie zdarzają się ewenementy i niedociągnięcia. Mam nadzieję że otrzymam wyczerpujące odpowiedzi na powyższe pytania i moje wątpliwości zostaną rozwiane, a może nawet pokuszę się o grę, choć nord to nie moje klimaty ?