17.04.2014, 21:15
Maurycy Potocki: Jak widzę debata o liście się toczy. Więc niech się toczy skoro taka wola w sali. Tylko proszę, byśmy nie toczyli debat filozoficznych i o abstrakcjach mówili, ale o konkretach. O tym kto? Po co? Listę ma pisać, a jeśli już ktoś jakąś listę ma niech czym prędzej ją wyjawi i omówi.
[size=8pt]I przyszli ci wszyscy Braniccy, Potoccy, Radziwiłłowie i mnóstwo innych do Cesarza Rosji, padli na kolana przed nim i mówili: „Ratuj nas Najjaśniejszy Panie przed tym parweniuszem korsykańskim.” Cesarz wzruszył się do łez na ten widok i tak im odpowiedział: „Nie bójcie się moi bracia w Chrystusie. Czyż Bóg nie jest po naszej stronie?”[/size]<br /><br />„Dzieje umierania polskiego” autor nieznany