[IN-GAME/OFF-GAME] Dyplomacja, rozmowy nieoficjalne, komunikaty z zagranicy
#31
Wybacz, slowpoke.


*cichutko wychodzi na paluszkach*
ن
Odpowiedz
#32
Cytat:W sumie niech dyplomaci delikatnie wybadają, na jak długo dałoby się utrzymać sztywne ceny. Może 3? 4 lata?

Zależy to od wielkości podpisanych kontraktów. Im więcej zamówicie, tym lepsze warunki dostaniecie.
Odpowiedz
#33
Chciałbym zamówić dużo broni od Brytyjczyków, tak żeby wojsko mogło porządnie wyposażyć tą artylerią co najmniej połowę fali poborowej, np. obecnej. Co do Brazylii, podejrzewam że nie mamy wielkiego zapotrzebowania na jej towary (pewnie nawet ropę), więc ilości umiarkowane. Żywność czeka na nas w Chinach Tongue

Dlatego może Brytyjczycy zgodziliby się na ceny stałe przez 4 lata, a Brazylijczycy przez 3. Hm?
Odpowiedz
#34
Myślę, że nawet Brazylia produkuje lepszy sprzęt niż posiadamy, także można spokojnie negocjować z nimi dostawy jakichś mniej zaawansowanych technicznie rzeczy jak hełmy, broń krótka, bagnety, zaopatrzenie. Takie przynajmniej odnoszę wrażenie skoro nasza armia to skansen. Większym problemem raczej będzie transport.
ن
Odpowiedz
#35
To nie, że armia to skansen. Może i organizacyjnie, ale wyposażenie wg mnie nie powinno odbiegać od standardów europejskich. Tyle, że teraz musicie też zapewnić wyposażenie armii poborowej.

Wielka Brytania daje wam do zrozumienia, że jest wojna i wszyscy wokół się zbroją, więc na ich karabiny jest masa chętnych. Będą je wam eksportować, ale skoro chcecie przywilej w postaci sztywnych cen to i oni chcieliby coś w zamian. Artylerię produkują niestety tylko na własny użytek i nawet to nie w pełni zaspokaja ich potrzeby. Europejskim potentatem jest Szwecja.

Brazylia może eksportować wam ropę, choć oferuje też gotowe, rafinowane paliwo. Produkty wymienione przez pająka również, oprócz może broni krótkiej. Mogą na teraz sprzedać duże zapasy ich armii, trochę przestarzałe, ale spełniające swoją rolę. Bieżąca produkcja jest nieco wyższej jakości.
Odpowiedz
#36
Tak w ogóle to będziemy musieli określać konkretne liczby uzbrojenia które chcielibyśmy zakupić? No i czego chcą Brytyjczycy?
ن
Odpowiedz
#37
No to poszerzyłbym deal z Brazylią o ich wyposażenie, szrot z magazynów (najwyżej przesunie się go do wojsk na tyłach, jak się lepiej uzbroimy) i paliwa przetworzone. To jak, cztery lata?

Co do WlkB, kupujemy ich karabiny. W zamian możemy dać trochę "materiałów rzadkich" i metali z Syberii po korzystnych cenach. Generalnie szedłbym na deal 2-3 letni. W ogóle powinni nas chcieć wspierać gospodarczo jako kontynentalnych wrogów Francji, ale widocznie ciągle łakomią się na nasz clay w krajach tatarskich. Niedoczekanie.

Finalizujemy?
Odpowiedz
#38
Cytat:W ogóle powinni nas chcieć wspierać gospodarczo jako kontynentalnych wrogów Francji

I vice versa Tongue

Anglicy chętnie przytuliliby jakiś monopolik na te syberyjskie dobra. Teraz transport jest mocno utrudniony, a na monopolu odbiliby sobie w przyszłości. Jeśli nie, to może zwolnienie z cła dla towarów angielskich?

Z demobilu brazylijskiego wyposażycie natychmiast 6 dywizji (oprócz mundurów, te trzeba uszyć w kraju), z bieżącej produkcji - 3 dywizje rocznie. Brazylia zgadza się na kontrakt 4-letni. Pozostaje kwestia transportu: towary mogą być do odebrania w brazylijskich portach albo, za dodatkową opłatą, przetransportowane przez Pacyfik. W tym drugim przypadku kupujecie oczywiście również gwarancję dostawy (albo zwrot pieniędzy).
Odpowiedz
#39
Anglii chętnie zniosę cła na okres umowy. Co do Brazylijczyków, bierzemy opcję z transportem, jakoś ją opłacimy.
Odpowiedz
#40
Mam nadzieję, że nie będzie problemów z transportem z Brazylii :I
ن
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 16 gości