[zakończona] Ante 9
#1
Proponuję grę w Rządzie Jedności Narodowej w świecie Antemurale 6. 9 to odwrócone 6, należy wreszcie wypełnić tą ziejącą lukę w chronologii Ante.

Dla tych, którzy Ante 6 nie znają lub chcieliby sobie przypomnieć, polecam materiały wytworzone na potrzeby krótkotrwałej kontynuacji, Ante 6+: http://gringo.home.pl/ante6/forumdisplay.php?fid=523 (z pominięciem tematów "Syberia i Hetmanat: wrzesień 1925" i "Garść Statystyk Gospodarczych"). Zaczęlibyśmy w I kwartale 1925 r., więc wszelkie kalendaria są ważne tylko do tego momentu. Punkt rozejścia to próba stworzenia Rządu Jedności Narodowej, która w naszej linii czasowej kończy się powodzeniem. Do tej pory zwaśnione stronnictwa podejmują wspólną walkę z inwazją ententy.

W mechanice wrócilibyśmy poniekąd do koncepcji krzeseł, bo to i przydatne w tej koncepcji, i kolejne nawiązanie do wielkiej poprzedniczki. W grze odgrywane będą 4 obozy polityczne:
- wojskowo-korporacyjny,
- konserwatywno-sarmacki,
- liberalno-demokratyczny,
- socjalistyczny
Każdy z graczy może wybrać jeden jeszcze nieobsadzony obóz i stworzyć postać, która będzie z ramienia tegoż prominentnym członkiem RJN, a w krótkiej perspektywie - nowym liderem danego środowiska politycznego. Jeśli jakimś cudem będzie więcej chętnych niż 4, będą mogli dołączyć do już obsadzonych obozów, w pierwszej kolejności do tych mających najmniej graczy.

Poza tym pełna uznaniowość i wykłócanie się z MG Big Grin Nie chce mi się bawić w budżety, które w czasie wojny i tak są pojęciem mocno umownym. Kwestie finansowe będą rozwiązywane w kategoriach "wystarczy" lub "zabraknie" + uzasadnienie, żebyście wiedzieli z czym sobie radzić. Długości tur jeszcze nie przemyślałem.

Deadline ustalam na sobotę 12 marca. Grę rozpoczniemy jeśli zgłosi się przynajmniej po jednym graczu na każde "krzesło" i przedstawi sensowną (przyklepaną przeze mnie) koncepcję postaci. Długość zgłoszenia dowolna, wyobrażam sobie sensowne koncepcje nawet w 1 zdaniu.
Odpowiedz
#2
Wstępnie się zgłaszam.

1. Na pewno nie będę na krześle pierwszym.

2. W ramach krzesła drugiego mam takie pytania:
+ Królem będzie nadal postać wulfa, czyli król liberał-mason?
+ Jeśli "tak", to czy będzie można być konserwatywno-sarmackim przeciwnikiem monarchii?

3. W ramach krzesła trzeciego mam takie pytanie:
+ Czy komponent demokratyczny jest konieczny? Nie można pójść bardziej w liberalizm arystokratyczny, plutokratyczny?

4. W ramach ostatniego krzesła mam takie pytanie:
+ Należy w ramach tego krzesła być raczej marksistą, czy też można wybrać socjalizm utopijny, ruch spółdzielczy, anarchizm?

Pytanie ogólne:
+ Czy mógłbym nawiązywać do moich projektów postaci do A6+?
Odpowiedz
#3
Cytat:Królem będzie nadal postać wulfa, czyli król liberał-mason?

Tak.

Cytat:Jeśli "tak", to czy będzie można być konserwatywno-sarmackim przeciwnikiem monarchii?

Od biedy tak, choć mało dogmatycznym. Scenariusz opiera się na tym, że w momencie zagrożenia dla suwerenności kraju wszyscy odłożyli na bok spory i uznali Kazimierza V, mimo wcześniejszego poddawania elekcji w wątpliwość.

Cytat:Czy komponent demokratyczny jest konieczny? Nie można pójść bardziej w liberalizm arystokratyczny, plutokratyczny?

Jest, nie można. Za dużo by było tych arystokratyzmów.

Cytat:Należy w ramach tego krzesła być raczej marksistą, czy też można wybrać socjalizm utopijny, ruch spółdzielczy, anarchizm?

Można wybrać i nawet byłoby to mile widziane, w opozycji do ściśle marksistowskiego kierownictwa SDRPP. Z tym, że anarchiści to chyba z zasady nie weszliby do żadnego rządu.

Cytat:Czy mógłbym nawiązywać do moich projektów postaci do A6+?

Zależy, jak dalece. Każda postać będzie rozpatrywana indywidualnie.
Odpowiedz
#4
To wychodzi, że będę na krześle socjalisty. Dziś postaram się wstępnie naszkicować postać. Na razie zastanawiam się nad nawiązaniami do pierwszych utopii, Joahima z Fiore, albo też Paula Lafargue.
Odpowiedz
#5
Jeśli można... Poprosiłbym o krótkie streszczenie linii ideologicznej stronnictwa wojskowo-korporacyjnego. Smile
Co może powiedzieć ludzkość dziś, ta ludzkość, która chce dowieść postępu kultury, a XX wiek postawić znacznie wyżej od wieków przeszłych. Czy w ogóle my, ludzie XX wieku, możemy spojrzeć w twarze tych, co żyli kiedyś i – śmieszna rzecz – dowodzić naszej wyższości, kiedy za naszych czasów zbrojna masa niszczy nie wrogie sobie wojsko, lecz całe narody, bezbronne społeczeństwa, stosując najnowsze zdobycze techniki. (...) Zabrnęliśmy, kochani moi, straszliwie. (...) Chciałem powiedzieć: zezwierzęcenie… Lecz nie! Jesteśmy od zwierząt o całe piekło gorsi! - Rotmistrz Witold Pilecki
Odpowiedz
#6
Wojsko przewodnią siłą narodu a szlachta przewodnią siłą wojska. Współpraca wszystkich warstw i stanów społeczeństwa jest remedium na konflikty klasowe. Na rzecz Ojczyzny można sięgnąć po każde środki.
Odpowiedz
#7
No to jestem zainteresowany. W najbliższym czasie przestudiuję historię Ante 6 i skleję jakiś pierwowzór postaci.

Tj. zakres dziś-jutro-pojutrze.
Co może powiedzieć ludzkość dziś, ta ludzkość, która chce dowieść postępu kultury, a XX wiek postawić znacznie wyżej od wieków przeszłych. Czy w ogóle my, ludzie XX wieku, możemy spojrzeć w twarze tych, co żyli kiedyś i – śmieszna rzecz – dowodzić naszej wyższości, kiedy za naszych czasów zbrojna masa niszczy nie wrogie sobie wojsko, lecz całe narody, bezbronne społeczeństwa, stosując najnowsze zdobycze techniki. (...) Zabrnęliśmy, kochani moi, straszliwie. (...) Chciałem powiedzieć: zezwierzęcenie… Lecz nie! Jesteśmy od zwierząt o całe piekło gorsi! - Rotmistrz Witold Pilecki
Odpowiedz
#8
Ale gorączka, spodziewałem się, że z tym 12 marca to na poważnie.

Myślę sobie coś takiego. Nie chcę się wtrącać, ale wydaje mi się, że styl prowadzenia przez Wisznu lewicy (czy czegokolwiek) jest specyficzny, by nie rzec lekko... zboczony? Tzn. widziałem wystarczająco dużo jego rozgrywek. To nie jest człowiek polityki masowej. I trochę się boję, że to może osłabić lewicę, co 1. w ogóle jest zbyt częste na Ante ostatnimi czasy 2. trochę nie pasuje do scenariusza, gdzie rewolucja to potęga.

Także lobbowałbym za tym, żeby, jeżeli Wisznu przystanie na takie rozwiązanie, Czerwony ustąpił w kwestii antymasoństwa (król i tak będzie wspierany przez wojsko), a czerwonych wziąłbym ja Tongue Byłaby to postać polskiego demokratycznego socjalisty-internacjonalisty, generalnie wierzącego w oryginalnego Marksa (że do socjalizmu przechodzą społeczeństwa silnie uprzemysłowione, a te zacofane, jak większość RTN, muszą przejść przez etap rządów burżuazyjnych).
Odpowiedz
#9
Cytat:Czerwony ustąpił w kwestii antymasoństwa (król i tak będzie wspierany przez wojsko)

Ten argument miałby sens gdyby chodziło po prostu o postać sarmaty w Ante 6. Postać członka Rządu Jedności powołanego przez króla musi jednakże tego króla akceptować.

Ale jeśli chcesz grać socjalistą to zapowiedź zgłoszenia Wisznu nie jest przeszkodą. Mogę uznać ten opis za przedstawioną koncepcję i przyklepać.
Odpowiedz
#10
Na razie myślałem o czymś takim:

Kajetan Piesiewicz urodził się 15 listopada 1900 roku w Wilnie. Jego ojciec był stangretem na służbie u Paców, a matka praczką. Choć Kajetan nie chodził do szkoły nauczył się czytać od ojca i innych służących. W wieku 15 lat zdobył pracę pomocnika bibliotekarza w bibliotece uniwersyteckiej w Wilnie. Od 17 roku życia agitator socjalistyczny. Szczególnie zafascynowany książką „Miasto słońca” Campanelli i innymi utopiami, oraz ideą era Ducha Świętego krytykował unaukowianie i ekonomizację socjalizmu w której widział drogę do uzasadnienia aparatu biurokratycznego i stawiania postępu technicznego ponad prawo do lenistwa. Autor książki „Solaryzm demokratyczny” w której zabrał swoje poglądy z różnych wcześniejszych broszur. Członek SDLPP. Pełnomocnik partii w Tatarstanie. Współautor ugody z Królem. Obecnie przebywa w stolicy.

Ale nie wiem na ile to pasuje do realiów.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 10 gości