Dyskusje o prawie
#1
Regulamin Izby poselskiej Wisznu mógłby pewnie służyć kilku prawdziwym parlamentom, ale w grze pewne jego zapisy są niegrywalne:

Cytat:Art. 13.
1. Debata nad sprawami składa się z:
a) pytań poselskich trwających nie dłużej niż 3 minuty,
b) odpowiedzi na pytania nie trwająca dłużej niż 30 minut,
c) wolnej dyskusji pomiędzy posłami składającej się z oświadczeń posłów trwających nie dłużej niż 5 minut.
d) Marszałek Izby poselskiej może zastąpić wolną dyskusję poselską oświadczeniami klubów. W takim wypadku, każdy przedstawiciel klubu wygłasza oświadczenie nie dłuższe niż 15 minut, a każdy przedstawiciel koła nie dłuższej niż 3 minuty.
3. Na pytania poselskie odpowiadają Przewodniczący Komisji Sejmowej rozpatrującej sprawę i przedstawiciel jej wnioskodawców, jeśli Marszałek Izby poselskiej rozszerzy listę odpowiadających na osoby bezpośrednio związane z daną sprawą np. rozpatrywanych przez Izbę poselską kandydatów na urząd, czas odpowiedzi nie może przekraczać 15 minut.

Inne z kolei rodzą wątpliwości na gruncie prawa:
- prowadzenie pierwszego posiedzenia nowej kadencji przez Marszałka Senatu a nie marszałka-seniora,
- określenie inicjatywy ustawodawczej, której miejsce jest chyba w ustawie zasadniczej,
- wnoszenie kandydatur na urzędy przez króla i Senat.

Nie piszę tu o innych kwestiach, które wg. mnie mogą być zbyt rozwlekłe gdy ktoś uprze się je odgrywać i stwarzają pole do prawniczego czepialstwa. Kwestie te będę starał się usuwać już w grze. Natomiast brakuje w tym regulaminie tego, co moim zdaniem powinno się znaleźć przede wszystkim, czyli określenia w rzeczywistych jednostkach czasu, ile trwać powinny debaty i głosowania.
Odpowiedz
#2
Cytat: - określenie inicjatywy ustawodawczej, której miejsce jest chyba w ustawie zasadniczej,
To akurat ja poprosiłem, żeby wpisać, żeby mieć to w jednym miejscu. Uznajemy, że to powtarza postanowienia konsty.

Co do reszty zastrzeżeń, w zasadzie bym je uwzględnił, ale czekamy na wypowiedź Lucyfera.
Odpowiedz
#3
1. Zapisy są grywalne. Można liczyć litery i wiadomo jak długie było wystąpienie;
2. Instytucja Marszałka - Seniora nie jest jakąś konieczną i muszącą istnieć. Równie dobrze obrady może prowadzić Król, osoba przez niego wybrana. Nie widzę powody, by wszystko było tak jak w polskim regulaminie Sejmu. Wtedy od razu lepiej grać współczesną Polską.
3. "Wnoszenie kandydatur na urzędy przez króla i Senat" jeśli mają inicjatywę ustawodawczą, to i kandydatów mogą zaproponować, ale można dać zastrzeżenie. Choć według mnie nie ma ono sensu do czasu gdy to posłowie głosują.
4. Trwanie debat jest wypadkową czasu wysępień.
Odpowiedz
#4
2. Nie o kopiowanie Sejmu RP tu chodzi, lecz o to, że między trzema instytucjami sejmującymi panuje ponoć równowaga.
3. Jak wyżej, równowagi nie ma jeśli król i Senat mogą przedkładać kandydatury Izbie a Izba im - nie.

Jeśli Szmer przyklepuje ten regulamin to dla mnie bomba, mogę liczyć litery i walczyć ingame pod hasłem upraszczania procedur Big Grin
Odpowiedz
#5
3. Liczyłem że mogą patrząc na dość duży burdel w egzekutywie uznałem, że powinna Izba Poselska mieć możliwość przegłosowywania kandydatów na kandydata. (Powód do konfliktów z Senatem)
2. Liczyłem na analogiczną sytuację w Senacie jak tam umrze Marszałek.
Odpowiedz
#6
Minutniki bym zostawił jako ciekawostkę. Co do urzędów, dać odpowiednie zastrzeżenie (ograniczające wnioskodawców do posłów) i będzie OK.
Odpowiedz
#7
Szkoda nawet szukałem informacji ile znaków człowiek mówi w minutę i znalazłem dane od 700 do 800 znaków.

Chodzi o wnioski co do kandydatur. Dobrze. Już edytuję.
Odpowiedz
#8
Jeżeli ktoś się zastanawia nad jakimiś szczegółami konstytucji niezwiązanymi wprost z ustrojem (patrzę tutaj na rozmowy LAP na tajnym), proszę zaglądać do konstytucji marcowej. Różne jej poboczne regulacje obowiązują i u nas, przynajmniej dopóki MG ich nie "wykreśli" w szczegółowej decyzji.
Odpowiedz
#9
To jest może dobry moment, by zapytać o zakres immunitetu.

Nawet obecnie jest tak, że immunitet nie oznacza oczywiście nietykalności i jeśli poseł dokonałby oczywistego przestępstwa (np. morderstwa w biały dzień, ale i czynnej napaści na funkcjonariusza) to mógłby być zatrzymany, a może i zamknięty na 48.

Przed wojną, o ile pamiętam, immunitet był nawet bardziej ograniczony bo dotyczył tylko spraw związanych ze sprawowaniem mandatu.
Odpowiedz
#10
Tutaj jest oczywiście bardziej w stylu przedwojennym. Uznałbym, jak zawsze, stan historyczny za hipotezę wstępną.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości