15.07.2014, 20:53
Z grubsza mógłbyś Czerwony wziąć np. szefa klubu parlamentarnego albo rednacza poczytnej endeckiej gazety jeśli nie chcesz stanowisk władzy w partii.
ن
[zakończone] Czerń, Biel i Czerwień
|
15.07.2014, 20:53
Z grubsza mógłbyś Czerwony wziąć np. szefa klubu parlamentarnego albo rednacza poczytnej endeckiej gazety jeśli nie chcesz stanowisk władzy w partii.
ن
15.07.2014, 20:56
Chętnie zostanę ministrem skarbu i wiceszefem. Szefostwa wolałbym nie piastować, bo jednym z moich ulubionych zajęć w politgierkach jest prowadzenie obrad parlamentu a to stanowisko teoretycznie powinno być mniej upolitycznione.
15.07.2014, 21:02
To dopisz w bio dla jasności.
Dopisałem.
Powiedz jeszcze, masz zamiar tępić używanie postaci historycznych?
15.07.2014, 23:05
(15.07.2014, 20:56)Czerwony napisał(a): Chętnie zostanę ministrem skarbu i wiceszefem. Szefostwa wolałbym nie piastować, bo jednym z moich ulubionych zajęć w politgierkach jest prowadzenie obrad parlamentu a to stanowisko teoretycznie powinno być mniej upolitycznione. Ech, mogę się z tego jednak wycofać? Bo dawno nie było Ante i nie przyszło mi na myśl, że można mieć ciastko i zjeść ciastko, czyli rozwiązać problem protem. Nawet moja postać średnio by pasowała wiekowo na nobliwego marszałka (15.07.2014, 23:05)Czerwony napisał(a):Mhm, spoko. Na Ante był nawet kolega, który był jednocześnie MSZ, marszałkiem Sejmu i szefem drugiej największej partii, ale nie chciałbym pozwalać na takie kombo na starcie.(15.07.2014, 20:56)Czerwony napisał(a): Chętnie zostanę ministrem skarbu i wiceszefem. Szefostwa wolałbym nie piastować, bo jednym z moich ulubionych zajęć w politgierkach jest prowadzenie obrad parlamentu a to stanowisko teoretycznie powinno być mniej upolitycznione. Czyli szef ZOL?
15.07.2014, 23:25
No fucha marszala jest już obsadzona. Więc zostaję jako Wielki Oboźny i MSkarbu
15.07.2014, 23:26
Nie ładnie przy starcie już informować, że zabierzesz mi Szmerze laskę.
Ja ci nic nie będę zabierał, to Sejm dysponuje laską
Aha, pewnie tego nie napisałem, ale w rozgrywaniu parlamentu wracamy do systemu zombi-posłów. To znaczy pełna kontrola nad swoimi frakcjami, z ewentualnymi przesunięciami między partiami dokonywanymi przez knucie z MG. Plus, ofc, używana czasem instytucja pt. "doły mają wąty"
15.07.2014, 23:31
Ale frakcje MG zostają?
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|